Dr Marta Fiołka z Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS z drogocennymi dżdżownicami. Te bezkręgowce produkują lek na raka.
Dr Marta Fiołka z Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS z drogocennymi dżdżownicami. Te bezkręgowce produkują lek na raka. Foto: Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Nie wiadomo, kto i jak wpadł na pomysł rażenia dżdżownic prądem. Ale naukowcy zauważyli, że owe bezkręgowce w sytuacji takiego stresu wydzielają charakterystyczną ciecz o ostrym zapachu i żółtej barwie.
To płyn celomatyczny. Jego właściwości zbadali naukowcy z UMCS i Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Udało im się stworzyć preparat, niszczy komórki raka płuc. Autorkami wynalazku są prof. Jolanta Rzymowska z Katedry i Zakładu Biologii z Genetyką Uniwersytetu Medycznego w Lublinie oraz dr hab. Marta Fiołka z Zakładu Immunobiologii Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS.
Panie poddały płyn celomatyczny serii prostych procesów (np. podgrzewaniu) i w ten sposób uzyskały substancję, która zabija chore komórki. Została ona opatentowana. Udało im się przeprowadzić badania in vitro, czyli na komórkach raka hodowanych w laboratorium. Teraz przymierzają się do badań na zwierzętach a potem na ludziach. Płyn z Lublina niszczy na razie raka płuc. I to bardzo skutecznie, bo morduje aż 80 proc. jego komórek.
Uzyskana w Lublinie substancja w przyszłości prawdopodobnie będzie mogła być wykorzystana do walki nie tylko z nowotworem płuc, ale też z rakiem szyjki macicy i jajników.
Dżdżownice przeżywają cały proces i po dwóch tygodniach od porażenia wracają do dobrej formy.
źródło: Wyborcza.pl