Pociąg Plus ma mieć 800 kW napędu spalinowego, 2,4 MW napędu elektrycznego i zabierać nawet 370 pasażerów
Pociąg Plus ma mieć 800 kW napędu spalinowego, 2,4 MW napędu elektrycznego i zabierać nawet 370 pasażerów mat. prasowe
Reklama.
Pociąg hybrydowy ma się poruszać po torach mieszanych, które wymagają pojazdów spalinowych i tych z napędem elektrycznym. Może to rozwiązać część problemów z ruchem kolejowym. W Polsce na 18 tys. torów zelektryfikowanych jest nieco ponad 11 tys. Po pozostałych torach mogą się poruszać tylko pojazdy spalinowe.
– Nasz projekt jest dopasowany do tego, aby nie było konieczności modernizacji trakcji. Pierwszy przejazd planowany jest na jesień 2019 roku – zapowiada Adam Laskowski, prezes zarządu Polskiego Taboru Szynowego.
Projekt pociągu hybrydowego Plus będzie kosztować 30 mln zł. Pojazd ma mieć 800 kW napędu spalinowego, 2,4 MW napędu elektrycznego i zabierać nawet 370 pasażerów. Szybkość przejazdu ma być porównywalna z obecnie jeżdżącymi pociągami, ale podróż ma być tańsza.
– Pomysł na pociąg hybrydowy narodził się dawno temu, ale dopiero teraz postanowiliśmy go zrealizować, wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom pasażerów. W porównaniu do tradycyjnego taboru przewaga jest oczywista, szczególnie dla ludzi z terenów wschodnich czy Pomorza, którzy jadąc po trakcjach niezelektryfikowanych, muszą oczekiwać na zmianę lokomotywy lub przesiadkę do innego pociągu. Pociąg Plus będzie pozwalał na swobodną jazdę z punktu A do punktu B bez konieczności takiej przesiadki – tłumaczy Laskowski.
W Europie jeżdżą już po torach hybrydowe pociągi, takie jak belgijski Bombardier Voyager czy szwajcarski Stadler GTW. Jak zapowiada prezes Polskiego Taboru Szynowego, nowy pojazd ma upłynnić ruch.
– Nasz pojazd został stworzony z myślą o ekonomiczności. Mam nadzieję, że bilety będą tańsze, ponieważ za ekonomiczność i koszt przejazdu płaci pasażer. Jeśli więc przejazd będzie tańszy, bilet również będzie tańszy. Szybkość przejazdu będzie porównywalna do obecnych szybkości, czyli 140 km/h dla pojazdu elektrycznego i 120 km/h w przypadku pojazdu spalinowego. To prędkości wystarczające do swobodnego poruszania się, szczególnie w transporcie podmiejskim – przekonuje Laskowski.
Podobny projekt rozwija nowosądecka firma Newag, która otrzymała w 2015 roku od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju dofinansowanie w wysokości niemal 15,5 mln zł, w ramach konkursu Szybka ścieżka dla dużych przedsiębiorstw. Propozycja firmy z Nowego Sącza idzie jednak w nieco innym kierunku, gdyż budowane przez nią pojazdy trakcyjne mają być autonomiczne i o zmiennej konfiguracji.
źródło: Newseria.pl