
Czechom w końcu udało się wywalczyć dostęp do polskich torów. Już za kilka tygodni uruchomią pierwsze regularne połączenie na obleganej trasie. Co ciekawe, Polacy dobrze znają już tego przewoźnika, ale dzięki połączeniom autokarowym.
REKLAMA
Mowa o czeskiej firmie Leo Express, wożącej rodaków swoimi czarnymi autokarami ze złotymi zdobieniami. Podobnie będą wyglądały lokomotywy i wagony wożące pasażerów między Krakowem a Pragą.
Pewnym paradoksem jest to, że obecnie ze stolicy Małopolski nie dojedziemy pociągiem do Pragi bez przesiadek. Jeśli koniecznie chcemy jechać koleją, musimy kilka razy się przesiadać i podróżować od 9,5 do prawie 13 godzin. A mówimy o trasie liczącej niewiele ponad 500 km. Nowe połączenie czeskiej spółki nie będzie więc konkurencją dla polskich kolei.
Leo Express będzie mógł uruchomić połączenie już za kilka tygodni – 10 grudnia. Rozkład jazdy jest już gotowy. Według niego pociąg miałby ruszać z Krakowa o godz. 4:44, by zajechać na Praha Hlavní Nádraží (główny dworzec stolicy Czech)o 11:39. W drugą stronę pociąg będzie kursował w godzinach 16:10 – 23:10.
Polacy dobrze znają czeskiego przewoźnika, obsługuje sporo tras w naszym kraju. Autokary Leo Express już teraz łączą ponad 40 polskich miast, na przykład Kraków z Ustką, Warszawę z Kielcami i Krakowem, czy Katowice z Łodzią i Gdańskiem. Dodatkowo za pomocą sieci połączeń autobusowo-kolejowych firma już teraz zapewnia połączenia Polski z ponad 25 europejskimi miastami.
źródło: RynekKolejowy.pl
