
Reklama.
Pamiętajmy, że przechodzenie na dietę bezglutenową nie jest dla wszystkich wskazane. Jest to zdrowe i bezpieczne tylko w wypadku osób cierpiących na celiakię, czyli wyłącznie dla 1 proc. populacji. Skąd więc 12 proc., które skarżą się na problemy żołądkowe po zjedzeniu potraw zawierających gluten?
Naukowcy z Oslo i Melbourne od dawna zakładali, że prawdziwą przyczyną problemów żołądkowych są fruktany. To cukry, które występują m.in. w pszenicy, imbirze, jęczmieniu, życie, cebuli, czosnku czy ciecierzycy. Potwierdzają to wyniki badania, które znalazło się w magazynie „Gastroenterology”, informuje portal Twoje Zdrowie w RMF FM.
W eksperymencie wzięło udział 59 osób chorych na celiakię, które są na diecie bezglutenowej. Badacze dawali im specjalnie przygotowane batony, które dodawali do diety. Jeden baton dziennie przez 7 dni, a następnie tygodniowa przerwa. W jednym tygodniu badani dostawali batony z glutenem, a w innym z fruktanami, a jeszcze w kolejnym – bez żadnej z tych substancji.
Efekt? Batony z glutenem, bez niego, jak i pozbawione fruktanów nie miały wpływu na badanych. Inaczej było w wypadku batonów z fruktanami, gdyż o kilkanaście proc. wzrosła liczba przypadków wzdęć i innych uciążliwych objawów związanych z przewodem pokarmowym.
Jane Muir z Monash University, przekonuje, że osoby, które świadomie eliminują ze swojej diety gluten, mogą czuć się lepiej, bo gros z produktów zawiera nie tylko gluten ale i szkodliwe fruktany, które tak naprawdę są odpowiedzialne za nasze złe samopoczucie.
źródło: twojezdrowie.rmf24.pl