Reklama.
Niedenthal zrobił zdjęcia na ostatnim Marszu Niepodległości. Fotografie przedstawiają zamaskowanych młodych ludzi – towarzyszą im symbole Obozu Narodowo-Radykalnego. Wszędzie są widoczne race i nie brak rasistowskich haseł, jak „Biała Europa”, „Wszyscy różni, wszyscy biali”, „Biała siła”, „Ku Klux Klan” czy „Narodowy socjalizm”.
– Z niewiadomych powodów Facebook skasował mój post ze zdjęciami zrobionymi podczas Marszu Niepodległości. Odcięto mnie też, tak, że musiałem się po raz kolejny zalogować. Jeszcze raz publikuję te fotografie – pisze na Facebooku Niedenthal. Zdjęcia można zobaczyć obecnie pod tym adresem, przynajmniej na razie portal Zuckerberga ich nie usunął.
Polityka Facebooka zabrania publikowania treści rasistowskich, ale rozgoryczenie fotografa bierze się stąd, że niejako odbiera mu się możliwość dokumentowania rzeczywistości – niezależnie od tego, jaka by ona nie była.
– Chodzę na marsze i wiece. Jako człowiek „wolny” nie muszę już być neutralny, mogę zabierać głos. Oceniam więc sytuację i uważam, że to co się dzieje, a czego ilustracją jest chociażby przemarsz ONR-u ulicami Warszawy, to tragedia dla Polski. Chodzę więc na marsze, bo chcę zabrać głos. Wydarzenia dokumentuję dalej, ale zdjęcia robię już tylko dla siebie – mówi fotograf, któremu odebrano możliwość dzielenia się ilustracją z marszu.
Niedenthal to polski fotograf, który jest jednym z najbardziej cenionych fotoreporterów europejskich. W 1986 r. otrzymał nagrodę World Press Photo, a w 2009 r. odznaczono go Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
źródło: Newsweek