Stokrotka się rozrasta, chce do końca przyszłego roku mieć 444 sklepy.
Stokrotka się rozrasta, chce do końca przyszłego roku mieć 444 sklepy. Fot. Dawid Chalimoniuk / Agencja Gazeta
Reklama.
Do końca bieżącego roku firma chce mieć 444 sklepy pod szyldem Stokrotka. Żeby zrealizować ten plan, w ostatnim kwartale tego roku uruchomione zostaną najprawdopodobniej jeszcze 33 placówki. Tempo rozwoju w kolejnych latach dobije do 100 sklepów rocznie.
Najwyraźniej dobra passa sieci trwa: firma w ciągu 4-5 ostatnich lat podwoiła liczbę sklepów. Dziś ma ich już ponad czterysta, a w trzecim kwartale 2017 r. przedsiębiorstwo otworzyło łącznie 23 sklepy sieci. – To rekord pod względem kwartalnej liczby otwarć nowych placówek w historii sieci – przekonuje w rozmowie z Wiadomościami Handlowymi Dariusz Kalinowski, prezes Emperia Holding, właściciela brandu.
Nie tylko o ilość jednak chodzi. W ostatnim czasie w sklepach Stokrotki doszło ponadto do zmian: opracowano nowy koncept produktów pod marką własną sieci, uporządkowano asortyment i zmniejszono liczbę marek parasolowych (pula produktów lub usług firmy oznaczonych tą samą marką firmową, w Stokrotce to np. Dr Milk czy soki Bunny), by klienci mogli łatwiej znajdować produkty z marek własnych.
– Opracowane zostały nowe nazwy produktów, które w sposób spójny mają spinać ofertę produktów pod marką własną w danych segmentach cenowych. Jesteśmy w trakcie rejestracji znaków, pierwsze produkty pojawią się w ofercie na początku 2018 r. – dodaje Kalinowski.
Instytut badawczy Nielsen podaje, że wartość sprzedaży w Stokrotce w trzecim kwartale wzrosła o 9,9 proc. rok do roku. Tendencja wzrostowa dotyczy jednak całego rynku. GUS informuje, że sprzedaż detaliczna w trzecim kwartale 2017 r. wzrosła o 7,4 proc. rok do roku. Co więcej, segment supermarketów urósł o 2,4 proc. rok do roku, a w segmencie hipermarketów o 1,3 proc. rok do roku.
Pamiętajmy też, że od ponad dekady lat zarobki w Polsce rosną, a za tym idzie wzrost konsumpcji, co napędza powyższe wzrosty. Polacy pokochali supermarkety i nic nie wskazuje na to, by ich pozycja straciła w najbliższym czasie na znaczeniu. Ta fala może ponieść również Stokrotkę.
Z takim impetem jak Stokrotka nie rozwija się w Polsce bodaj żadna sieć. Nawet Biedronce nie udaje się otwierać tak wielu sklepów. W trzech pierwszych kwartałach tego roku portugalski gigant uruchomił ich tylko 46. To dwa razy mniej od Stokrotki. Sprzedaż wzrosła w Stokrotce w październiku o 11 proc. rok do roku