Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i PAN stworzyli technologię, która może pomóc setkom tysięcy Polaków. Pod drodze grupa badaczy zaryzykowała i włożyła w projekt własne pieniądze. Dzięki temu dzisiaj jest na uprzywilejowanej pozycji w wyścigu o opanowanie rynku wartego miliardy dolarów – donosi money.pl
Stent to niewielkie urządzeniem które umieszcza się wewnątrz naczynia krwionośnego. Działa trochę na zasadzie sprężyny i przywraca prawidłowy przepływ krwi. Polscy naukowcy uznali, że można ów stent pokryć grafenem, by zmniejszyć ryzyko odrzucenia ciała obcego przez organizm i zabezpieczyć urządzenie przed korozją.
Technologia może pomóc ogromnej liczbie osób. Tylko w Polsce rocznie wszczepia się ok. 120 tys. stentów rocznie. Dr Dariusz Biały z Kliniki Kardiologii UM we Wrocławiu chwali się, że jego zespół zgłosił już swój wynalazek do opatentowania, dzięki czemu udało im się wyprzedzić Chińczyków. Zastrzega jednak, że rynek jest warty miliardy dolarów, a ich przeciwnicy nie powiedzieli z pewnością jeszcze ostatniego słowa.
Wprowadzenie na rynek grafenowych stentów może zresztą trochę potrwać. Wynalazek czeka teraz etap komercjalizacji. Pieniądze na ten cel Polacy dostali z NCBiR. Centrum na trzyletnie prace wyłożyło 2,8 mln złotych. Dr Biały podkreśla, że wrażenie na członkach komisji konkursowej zrobił fakt, że naukowcy prace nad projektem prowadzili za własne pieniądze.
Biały wraz z dr Magdaleną Wawrzyńską i dr Jackiem Arkowskim z UM Wrocław, a także dr hab. Dariuszem Hreniakiem oraz prof. Wiesławem Strękiem z Instytutu Niskich Temperatur i Badań Strukturalnych PAN założył spółkę CarbonMed, której celem jest skomercjalizowanie grafenowego stentu. Polski naukowiec nie ukrywa, że w przypadku powodzenia, zyski mogą być ogromne.