Już wiadomo, co będzie największym telewizyjnym hitem nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Polsat aż o 20 proc. podniósł stawki reklam przed emisją filmu "Kevin sam w domu". Za półminutowy spot żąda aż 102,7 tys. złotych. W ten sposób Polsat przebija nawet TVP, liczącą sobie 100 tys. zł za reklamę przed "Wiadomościami" w pierwszy dzień świąt.
Co ciekawe, „Kevin sam w domu” to jedyny film wymieniony w cennikach największych stacji telewizyjnych w Polsce. W zeszłym roku za emisję półminutowej reklamy przed tą produkcją trzeba było zapłacić niespełna 85 tysięcy, teraz cena poszybowała w górę o 20 procent.
Jeszcze bardziej zdrożały reklamy przed innymi programami stacji Solorza-Żaka. Spoty emitowane przy programie „Wielkie kolędowanie z Polsatem” kosztują teraz aż 61,5 tysiąca za pół minuty. Rok temu cena była wręcz skromna i wynosiła jedyne 23 tys. złotych.
Trzeci na liście hitów Polsatu jest Sylwester. Reklamy w trakcie tego programu będą kosztować dokładnie 60,6 tys. zł (wzrost z 47,7 tys. zł rok temu).
Co ciekawe, inne telewizje nie mają w ofercie tak drogich hitów filmowych. Tradycyjnie najdroższą pozycją w cenniku TVP będzie reklama przed "Wiadomościami" emitowanymi 25 grudnia – 100 tysięcy za pół minuty. Prezes Kurski nie pokaże Kevina, ale jego stacja niewiele mniejsze pieniądze chce zgarnąć z seriali. Grudniowe odcinki "M jak miłość" i "Barw szczęścia" są okazją do kupienia reklam odpowiednio za 82,2 tys. i 67,3 tys. zł. To ceny wyższe o 20 tys. od zeszłorocznych.
Tymczasem TVN stawia na to, że w grudniu będziemy oglądać finały różnych produkcji tej stacji. Najdroższy jest "Masterchef", który zostanie wyemitowany 10 grudnia. Za reklamę przy tym programie trzeba zapłacić 74,6 tys. zł. Nieco tańszy będzie finał programu "Mam talent" – 58,2 tys. zł – i "Mali giganci" (37,2 tys. zł).
Dość drogie są reklamy przy "Kuchennych rewolucjach" – 54,2 tys. zł. TVN niżej, niż TVP wycenia swoje seriale. Reklama przy "Na Wspólnej" kosztuje 46,5 tys. zł a przy "Drugiej szansie" – 41,7 tys. zł.