Polska stanie przed poważnym problemem, bo Unia Europejska obetnie fundusze na politykę spójności
Polska stanie przed poważnym problemem, bo Unia Europejska obetnie fundusze na politykę spójności Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Cięcia obejmą 15-30 proc. z polityki spójności, informuje „Gazeta Wyborcza”.
W maju 2018 r. Komisja Europejska przedstawi projekt pięcio-siedmioletniego unijnego budżetu po 2020 r. Niemal pewne jest jednak, że budżet będzie znacznie mniejszy od obecnego. Składa się na to szereg czynników.
Do nowego budżetu wpłyną mniejsze składki, bo Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej. Rocznie Brytyjczycy wpłacali do unijnej kasy na czysto ok. 10 mld euro. Do tego dochodzą jeszcze nowe priorytety – sporą część pieniędzy może pochłonąć polityka migracyjna i obronna.
W efekcie największe cięcia dotkną politykę spójności. Ze wszystkich krajów unijnych najbardziej korzysta z niej Polska. W latach 2014-2020 w jej ramach do naszego budżetu trafiło 86 mld euro. Według wyliczeń GW, nawet co trzecie euro z europejskiej polityki spójności nie trafi do naszego kraju. Według naszych wyliczeń, Polska może otrzymać między 12 a 25 mld euro mniej
Celem polityki spójności jest zmniejszenie dysproporcji w poziomach rozwoju różnych regionów najmniej uprzywilejowanych, w tym obszarów wiejskich.
Sytuacja Polski będzie jednak jeszcze gorsza z powodu planowanych „kar” dla krajów, które nie wypełniają unijnych wymogów i łamią określone zasady. Chodzi o uchylanie się od uczestnictwa w unijnej polityce migracyjnej i łamanie praworządności.