Reklamy Aflofarmu wprowadzały odbiorcę w błąd, stwierdził UOKiK
Reklamy Aflofarmu wprowadzały odbiorcę w błąd, stwierdził UOKiK Fot. zrzut ekranu z youtube.com/watch?v=VHGrKCyn8N8
Reklama.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył dużą karę na firmę Aflofarm Farmacja Polska, informują Wirtualne Media. Wszystko z powodu reklam suplementów diety RenoPuren Zatoki Hot i RenoPuren Zatoki Junior z 2015 i 2016 r., które wprowadzają konsumenta w błąd. Spoty sugerowały, że mamy do czynienia z produktami, które mają właściwości lecznicze, a w rzeczywistości to tylko zwykłe suplementy.
Efektem jest olbrzymia kara, która wynosi 25,81 mln zł. Co więcej, firma jest zobowiązana do wyemitowania na własny koszt w Polsacie, TVP1 i w serwise YouTube oświadczenia, informującego o wprowadzeniu w reklamach w błąd.
W jaki konkretnie sposób reklamy wprowadzały w błąd? – Działo się tak za sprawą fabuły (np. w reklamach RenoPuren Zatoki Hot występowała aktorka, której dolegliwości związane z zatokami ustąpiły po spożyciu suplementu diety), scenografii (sugerującej, że bohaterka reklamy jest lekarzem), scenariusza reklamy (można było usłyszeć m.in. „Nie odwołujemy wizyt? – Nie, zatoki już w porządku, mam RenoPuren”, pojawiały się napisy „oczyszcza zatoki”, „podnosi odporność”, „zdrowe zatoki na długo”) – podaje UOKiK w komunikacie prasowym.
Ponadto, wielu odbiorców reklam uznało, że promowane w nich produkty leczą skutecznie zatoki, co było zupełnie niezgodne z prawdą.
– Badania potwierdziły, że konsumenci, oglądający reklamy RenoPuren Zatoki Hot i RenoPuren Zatoki Junior, byli wprowadzani w błąd. Myśleli, że reklamowane produkty mają właściwości lecznicze. A suplementy diety są żywnością. Nie leczą. Konsumenci nie potrafią odróżnić suplementu diety od leku, dlatego reklama musi rzetelnie informować o właściwościach produktu. Lek jest w świadomości odbiorców bardziej atrakcyjny od suplementu. Ponadto pod wpływem błędnych informacji rodzice mogli kupić dzieciom, które mają chore zatoki, RenoPuren Zatoki Junior, zamiast pójść do lekarza – przekonuje Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
To nie pierwsza wpadka Aflofarmu. Spot, który reklamował preparat Desmoxan też wprowadzał w błąd. Zawierał bowiem stwierdzenie, że „e-papierosy też są szkodliwe, w środku jest ta sama uzależniająca nikotyna", które okazało się zbyt daleko idące. Wszystko dlatego, że nie uwzględniono e-papierosów, które nie zawierają nikotyny.
źródło: Wirtualne Media