
Reklama.
– Przyjechałem tu w maju. Miałem dostawać 1000-1200 dol. na miesiąc. Przez półtora miesiąca ja i trzech kolegów pracowaliśmy. Szef obiecywał wypłatę co dwa tygodnie, ale nie było jej. Zaczęliśmy się dopytywać, a on zwlekał – mówi w rozmowie z „Gazetą Wrocławską” 36-letni Ilia.
Właściciel domu, który budowali Białorusini, nie wypłacił im należnych pieniędzy. Zapłacił im tylko po 300 zł na przeżycie.
Firmą zarządza Białorusin. Ponadto, z sądowych dokumentów wynika, że wspólnicy Hindy Trading to obywatele Białorusi na stałe tam mieszkający.
Pierwsze skargi wpłynęły Do Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu już w sierpniu. Inspektorzy nie mają jednak możliwości skontaktowania się z Hindą, ale sprawą zainteresowała się już ambasada Białorusi.
źródło: „Gazeta Wrocławska”