
Reklama.
W ciągu ostatniego roku najbardziej podrożała żywność – średnio o 6,5 proc. Przez ostatnie 5 lat inflacja nie przekraczała 2,5 proc. Teraz dobiła do tego poziomu i nie zanosi się na koniec tej wędrówki. Inflacja wyraźnie przyspieszyła w ciągu ostatnich 4 miesięcy.
Z żywności najbardziej poszły w górę ceny nabiału – w ciągu miesiąca aż o 4,9 proc. Za ten wynik odpowiedzialne są przede wszystkim jaja, które podrożały aż o 30 procent. Dobrą wiadomością może być fakt, że wyhamował wzrost cen masła – obecnie wyniósł 1,1 proc. Tak samo podrożała wołowina. Jeszcze bardziej np. jogurty i śmietana – o 1,4 proc.
Inflacja rośnie - w święta zapłacimy więcej
Ostrzej poszybowały ceny warzyw. W ciągu miesiąca ich cena podskoczyła o 3,1 proc.
Ostrzej poszybowały ceny warzyw. W ciągu miesiąca ich cena podskoczyła o 3,1 proc.
Są też optymistyczne wiadomości – może będziemy chodzili głodni, ale dobrze ubrani. O 4,6 proc. staniały ubrania i buty (w skali roku). Niestety wszystkie pozostałe grupy towarów i usług podrożały. Na przykład za paliwo płacimy o 4,7 proc. więcej niż rok temu.
Ekonomiści są zdania, że za wzrost cen odpowiada kilka czynników. Jednym z nich jest rosnąca konsumpcja oraz pensje. Zarabiamy więcej, więc wydajmy więcej. Ale jednocześnie produkcja musi się opłacać, zatem jeśli pracodawca płaci więcej swoim pracownikom, to musi podnieść ceny towarów lub usług.
Niestety analitycy uważają, że to nie koniec wzrostu cen i inflacja będzie nas męczyć przynajmniej przez kilka miesięcy.
źródło: GUS.gov.pl