
Reklama.
Sprawdzono jakość i oznakowanie surowego mięsa i wyrobów, które z niego powstają – białą kiełbasę, tatara czy metkę. Kontrolę zlecił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Inspekcja Handlowa wykazała, że prawie jedna czwarta mięsa i wyrobów z niego pochodzących budzi zastrzeżenia.
Kontrola objęła 168 sklepów i hurtowni w całej Polsce – placówki wylosowano lub wytypowano na podstawie negatywnych wyników z poprzednich kontroli.
Zakwestionowano produkty aż w 70 miejscach. Zastrzeżenia wzbudziło 218 na 962 skontrolowanych partii mięsa, co daje prawie 23 proc. Podstawowy problem były błędne oznakowania produktów. Jednak zdarzały się też większe uchybienia, jak wieprzowina, która znalazła się w tatarze wołowym.
Ponadto, w wybranych produktach znaleziono nieodpowiednie składniki. Dla przykładu, mięso wieprzowe garmażeryjne zawierało 60 proc. indyka, zaś tatar lub hamburger wołowy – wieprzowinę. Biała kiełbasa z kolei miała substancje dodatkowe (np. wzmacniacze smaku), które – zgodnie z przepisami – nie powinny się w niej znaleźć.
Inspekcja Handlowa wydała 33 decyzje o zafałszowaniu lub niewłaściwej jakości mięsa, a 5 o jego wycofaniu ze względu na przeterminowanie. Kary, które nałożono na przedsiębiorców wyniosły łącznie prawie 30 tys. zł.
źródło: Polska Agencja Prasowa