
Reklama.
Google opublikowało narzędzie, które pomoże badaczom bezpieczeństwa włamywać się do oprogramowania iPhone’ów i znajdować w nim błędy. Dzięki niemu można dostać się do systemu operacyjnego iOS 11.1.2,. Tzw. exploit jest dziełem Iana Beera, znanego łowcy błędów w systemie iOS i członka Google Project Zero. Ten zespół pracuje nad wykrywaniem błędów we wszelkiego rodzaju oprogramowaniu – pochodzącym nie tylko do Google’a.
Beer twierdzi, że jego narzędzie powinno działać na wszystkich urządzeniach z iOS-em, sprawdził je na iPhoneach 7 i 6s oraz iPodzie touch 6G.
Fakt, że Google ułatwia włamania do iPhone’ów może dziwić, ale wbrew pozorom ma sens. To niezależne zespoły badaczy i konkurencja najczęściej wyłapują błędy w oprogramowaniu, które mogłyby stać się furtką dla złych hakerów. Dzięki pracy takich naukowców systemy operacyjne stają się bezpieczniejsze, bowiem wymuszają oni łatanie dziur w oprogramowaniu.
Mimo wszystko Apple zareagowało na te rewelacje dość chłodno i prawdopodobnie zablokowało już narzędzie Google'a. Z jednej strony mogłoby ono ułatwić pracę badaczom, ale i podkopać wiarę system Apple’a, uważany za bardzo bezpieczny.
Ta opinia może zostać podkopana, bowiem do systemu opercyjnego włamali się nie tylko hakerzy Google'a, ale i Chińczycy. Złamanie zabezpieczeń ogłosił publicznie Song Yang, szef Secure Pandora Labs z Alibaby. W przeciwieństwie do Google'a, Chińczycy nie zamierzają dzielić się szczegółami technicznymi swojego wyczynu. Dodają, że zrobili to wyłącznie w celach badawczych i że zajęło im to ledwie dzień pracy.
źródło: Vice.com, iphonehacks.com