"Ron zobaczył Harry'ego i natychmiast zaczął zjadać rodzinę Hermiony" – to przykład jednego z ciekawszych zdań z opowiadania w całości napisanego przez bota.
"Ron zobaczył Harry'ego i natychmiast zaczął zjadać rodzinę Hermiony" – to przykład jednego z ciekawszych zdań z opowiadania w całości napisanego przez bota. mat. prasowe
Reklama.
"Ron zobaczył Harry'ego i natychmiast zaczął zjadać rodzinę Hermiony" – to przykład jednego z ciekawszych zdań z nowego opowiadania. Bot, który został nakarmiony siedmioma tomami powieści, nauczył się języka autorki i stworzył nowy rozdział. Nie ma on żadnego sensu, ale jest gramatycznie poprawny. Ma nawet podział na akcję, dialogi i cytaty.
Dzieło ujrzało światło dzienne dzięki firmie Botnik, która zajmuje się automatyczną analizą tekstów. A sama siebie opisuje jako "ludzkie studio komputerowo-rozrywkowe i społeczność pisząca". Tworzą ją pisarz Jamie Brew i twórca komiksów Bob Mankoff. Zdecydowali się publikować wyniki niektórych eksperymentów z tekstem – jak opisywany właśnie nowy rozdział przygód Harry’ego Pottera.
Dzieło jest pełne cudownie absurdalnych zdań. Oto przykłady (w wolnym tłumaczeniu):

Potłuczone płatki deszczu uderzyły w ducha Harry'ego, gdy szedł przez teren w stronę zamku. Ron stał tam i wykonywał rodzaj szaleńczego stepowania.

Koszula Rona była tak samo zła, jak sam Ron.

"Jeśli nie umiesz szczęśliwie zbić się w kupę, będę agresywna" - wyznała rozsądna Hermiona.

Dla Harry'ego Ron był głośnym, wolnym i miękkim ptakiem. Harry nie lubił myśleć o ptakach.

Spojrzeli na drzwi, krzycząc o tym, jak bardzo były zamknięte i prosząc o zastąpienie ich małą kulą. Hasło brzmiało "kobieta wołowina" - płakała Hermiona.

źródło: TheGuardian.com