
Reklama.
Kobietę oskarżono o to, że bez wiedzy klientów likwidowała założone przez nich lokaty pieniężne, a następnie ich pieniądze wydatkowała na własne potrzeby. Do Sądu Okręgowego w Legnicy wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie, poinformował portal Gazeta Wrocławska.
Klaudyna Ł. pracowała w instytucji bankowej w latach 2009-2016, pełniła wówczas funkcję doradcy klienta. Takie stanowisko pozwalało jej na sporządzanie dokumentacji bankowej, a także dawało dostęp do kont bankowych i lokat pieniężnych klientów. Kobieta zanadto wykorzystała uprawnienia, dokonując przestępstwa, które od samego początku było skazane na wpadkę.
Nie trudno bowiem się domyślić, że klienci poinformują, że nie likwidowali swoich lokat i złożą reklamacje – i tak też się stało. Poszkodowanych jest łącznie 15 osób.
– Klaudyna Ł. zamykała terminowe lokaty bankowe założone przez klientów banku bez ich wiedzy i zgody, po czym po przelaniu pieniędzy z lokat na rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy klientów, wypłacała te pieniądze, przeznaczając je na swoje potrzeby – stwierdziła Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Dodała, że oskarżona podrabiała podpisy klientów na dokumentach, które potwierdzały zerwanie lokaty i wypłatę pieniędzy. Ponadto, Klaudyna Ł. w celu ukrycia procederu czasowo otwierała fikcyjne lokaty na dane tychże poszkodowanych i dokonywała fikcyjnych operacji wpłat i wypłat.
Bank dotychczas wypłacił poszkodowanym klientom łącznie 977 514,65 zł, przy czym wciąż toczy się podstępowanie reklamacyjne dotyczące jednego klienta. Śledczy ustalili, że Klaudyna Ł. zyskała dzięki nieuczciwemu procederowi ponad 1 mln zł – dokładnie 1 001 951,08 zł. Oszustka przyznała się do popełnienia przestępstwa, grozi jej od 1-10 lat odsiadki.
źródło: Gazeta Wrocławska