Już kilka tysięcy kolorowych map, pokazujących gdzie mieszkają i pracują ludzie z określonych grup społecznych zostało wygenerowanych w projekcie Hoodmaps. Jest i całkiem spory kawał Polski – wnioski mogą być zaskakujące.
Mapy Hoodmaps zostały uruchomione latem, ale cieszą się szybko rosnącą popularnością. Cały projekt polega na tym, że ludzie mieszkający lub pracujący w danej okolicy oznaczają ją jednym z kolorów. Barwy oznaczają przewagę którejś grupy społecznej.
Hipsterzy to kolor (żółty), normalsi – szary, garniaki – niebieski, turyści – czerwony, studenci – granatowy a kasiaści – zielony.
Użytkownicy Hoodmaps stworzyli już barwne oznaczenia kilku tysięcy miast. Dzięki nim możemy sprawdzić w jakim otoczeniu mieszkamy i pracujemy, gdzie fajnie będzie iść coś zjeść i gdzie się przeprowadzić. Użytkownicy mogą także dodawać tagi do miejsc wyjątkowych, szczególnie odstających stylem od okolicy.
Mapy są w sumie projektem socjologicznym, ale budują też społeczność i można je wykorzystywać na mnóstwo sposobów. Pieter Levels, twórca Hoodmaps, napisał na blogu, że projekt powstał ze względu na to, że trudno mu było znaleźć źródło, które przedstawiałoby stereotypowy podział miasta na określone grupy.
W serwisie możecie już obejrzeć sporo polskich miast, m.in. Warszawę, Kraków, Poznań, Gdańsk, Wrocław, Szczecin, Katowice a nawet Łódź. Dane przekazane przez użytkowników są weryfikowane i poprawiane przez innych, co ma zapobiegać szerzeniu uprzedzeń.