Uber wprowadza innowację, będzie preautoryzował kwotę na poczet zapłaty
Uber wprowadza innowację, będzie preautoryzował kwotę na poczet zapłaty Łukasz Krajewski / Agencja Gazeta
Reklama.
Do momentu ukończenia przejazdu środki na karcie będą miały status płatności oczekującej. Po zakończeniu przejazdu zablokowana kwota zostanie pobrana jako finalna zapłata.
Pojawiają się jednak pytania, co się stanie w przypadku anulowania przejazdu, lub gdy kwota końcowa różni się od opłaty widocznej podczas zamawiania kursu?
Uber uspakaja, że w takich przypadkach preautoryzacja zostanie anulowana, a kwota zostanie zwrócona na rachunek posiadacza karty. Niestety taki zwrot może potrwać nawet kilka dni, a to wszystko zależy od banku, który jest wystawcą karty.
Podobnie w przypadku gdy za jeden przejazd widnieją na karcie dwie różne kwoty. Uber wyjaśnia, że może to wynikać z różnicy między kwotą preautoryzowaną, a faktyczną kwotą zapłaty. Może to być spowodowane np. wydłużeniem czasu przejazdu lub modyfikacją trasy i dodaniem miejsc pośrednich. Tak jak poprzednio kwota preautoryzowana ma być zwrócona na kartę.
Uber uprzedza też, że może zdarzyć się, że czasem będą widoczne dwie lub więcej jednakowych kwot. W tym przypadku radzą najpierw upewnić się, że nie podróżowało się kilkukrotnie za tę samą kwotę.
Niestety nie ma odpowiedzi na pytanie, co w przypadku kiedy kwota preautoryzacji będzie różna od kwoty końcowej, a my na karcie nie mamy już więcej pieniędzy na zapłatę. Nie wiadomo też dlaczego klient Ubera ma odpowiadać za ewentualną zmianę kwoty wynikłą nie z jego winy. Dlaczego w tym wypadku ma czekać kilka dni na odzyskanie swoich pieniędzy?