Czas to pieniądz. Jak zautomatyzować swoją mikrofirmę, aby nie ugrząźć w rutynie?
Dawid Wojtowicz
31 stycznia 2018, 08:54·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 31 stycznia 2018, 08:54
Prowadzenie firmy to – czy tego chcemy, czy nie – zbiór rutynowych czynności, których musimy się podjąć. Można jednak wykonać je w inny tj. szybszy sposób tak, aby oszczędzić na drogocennym czasie, a co za tym idzie, zwiększyć zyski zgodnie z powiedzeniem ''czas to pieniądz''. Rzecz więc w tym, by mniej go poświęcać na sprawy administracyjne i księgowe, a bardziej skupić się na swoim biznesie, czyli, nie owijając w bawełnę, zarabianiu pieniędzy.
Reklama.
Kluczem automatyzacja
Rosnąca liczba zleceń niewątpliwie cieszy każdego mikroprzedsiębiorce, jednak wiąże się z koniecznością wystawiania coraz większej ilości faktur. Takie zadanie to nic innego jak duży ''pożeracz'' czasu, a ten przecież można spożytkować bardziej efektywnie, czyli na łapaniu kolejnych klientów. Komu zależy na przyspieszeniu tego procesu, może ułatwić sobie życie, sięgając po takie dedykowane sektorowi MŚP narzędzie jak wspólna usługa Finiaty i inFakt.
Ze swej strony Finiata oferuje faktoring cichy z regresem, który pozwala otrzymać pieniądze za nieprzeterminowane faktury w taki sposób, że w ciągu doby przelew trafia na firmowe konto, a fakt zawarcia umowy między przedsiębiorcą i firmą faktoringową pozostaje w tajemnicy przed kontrahentem, któremu wystawiono daną fakturę. Taki rodzaj finansowania należności eliminuje główną bolączkę mikrobiznesu – zastój w płatnościach – i chroni przed dotkliwymi dla biznesu skutkami braki płynności finansowej.
Natomiast propozycja inFakt to zestaw nowoczesnych narzędzi do automatyzacji procesów fakturowania i księgowości wraz z opieką biura rachunkowego. W połączeniu z rozwiązaniem Finiaty otrzymujemy więc świadczoną online usługę szybkiego, wygodnego i przeprowadzanego w jednym miejscu wystawiania, finansowania oraz monitorowania faktur, co przekłada się na większy zastrzyk gotówki w znacznie krótszym czasie.
Co jeszcze zautomatyzować?
Urywające się w firmie telefony to z jednej strony dobry prognostyk (wśród konsumentów rośnie świadomość marki i zainteresowanie związaną z nią ofertą), z drugiej uciążliwy obowiązek, który niekiedy może doprowadzić odbierającego połączenia do szewskiej pasji. Od telefonicznego kontaktu z klientami nie da się uciec, warto jednak wprowadzić pewien porządek w ten obszar komunikacji chociażby za pomocą dostępnej w ofercie wielu operatorów wirtualnej centralki, która niczym recepcjonistka przekierowuje połączenia do kompetentnych osób, a także udziela gotowych odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
Idealną dla zastosowania algorytmów komputerowych sferą działalności mikroprzedsiębiorstwa jest komunikacja drogą e-mailową, filar internetowego marketingu. Wśród prostszych, a więc łatwo dostępnych, niedrogich, a czasem i bezpłatnych narzędzi mass mailingu znajdziemy takie automatyczne rozwiązania jak newslettery (biuletyny informujące w regularnych odstępach czasu o nowościach) czy autorespondery (maile przekazujące powiadomienia o przeprowadzonych przez klientów operacjach).
Choć kontakt z osobą z krwi i kości stanowi kwintesencję mediów społecznościowych, to jednak i w tej części cyfrowego świata nie zaszkodzi od czasu do czasu posiłkować się ''automatami''. Takimi jak przykładowo chatboty, programy, które w oparciu o wcześniej przygotowane scenariusze odpowiadają na najczęściej powtarzające się pytania. Kto prowadzi e-sklep, również może ''wynająć'' takiego wirtualnego asystenta, tym razem w roli doradcy i przewodnika po prezentującym asortyment serwisie internetowym.
Wprawdzie właściciel mikrofirmy ze swej natury nie musi – chyba że z biegiem czasu uda mu się zasilić szeregi małych czy średnich przedsiębiorców – poświęcać tak dużo czasu sprawom HR (w myśl przepisów taka osoba zatrudnia mniej niż 10 pracowników), ale nic nie stoi na przeszkodzie, by nieco uprościł sobie nawet sporadyczne rekrutacje. W tej materii da się zaoszczędzić czas, korzystając np. z platform automatycznego rozsyłania ogłoszeń na portale, gotowych szablonów dla wiadomości potwierdzających otrzymanie dokumentów rekrutacyjnych czy SMS-ów przypominających o zbliżającej się rozmowie kwalifikacyjnej.