Play ma pozwolenie UKE na przywrócenie opłat w roamingu.
Play ma pozwolenie UKE na przywrócenie opłat w roamingu. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Wszystkiemu winne straty, o których mówią polscy operatorzy sieci komórkowych. Na tej podstawie jeszcze jesienią 2017 roku telekomy wystąpiły do Urzędu Komunikacji Elektronicznej o możliwość naliczania dodatkowych opłat za połączenia i korzystanie z Internetu na terenie Unii. I nie tylko mali operatorzy wirtualni, ale też ci więksi jak Play, Plus, Orange.
Zielone światło dla opłat roamingowych w Play
UKE przychylił się do wniosku złożonego przez operatora sieci i zezwolił sieci Play na stosowanie dodatkowych opłat, jednak z zastrzeżeniem maksymalnych stawek. Za minutę połączenia wychodzącego operator może naliczać 6 groszy, a odebranego 3 grosze. Oplata za wysłanie SMS-a może wynieść 1 grosz, a w przypadku transmisji danych internetowych i wysłania MMS-a klienci muszą się liczyć z opłatą 1,2 grosza za każdy megabajt.
Jak wyjaśnia UKE portalowi Wirtualnemedia.pl, pozytywne rozpatrzenie wniosku spowodowane było analizą straty, na jakie powoływał się w P4. Operator sieci komórkowej Play udowodnił, że nie jest w stanie odzyskać kosztów poniesionych w związku ze świadczeniem usługi darmowego roamingu w UE. W raz z wydaniem tej decyzji UKE poinformował, że jest ona zgodna z przepisami unijnymi. Jednocześnie UKE informuje, że operator może, ale nie musi wprowadzać dodatkowych opłat za połączenia w roamingu.
Darmowy roaming w UE został wprowadzony, na podstawie przepisów unijnych, 15 czerwca 2017. Jednak już pod koniec roku do UKE zaczęły wpływać wnioski od polskich operatorów o możliwość wprowadzenia dodatkowych opłat.