Rynek telefonów jest ogromny, dość wspomnieć, że rocznie na całym świecie sprzedaje się ponad miliard tych urządzeń. Ale uwaga, z raportu przedstawionego przez producenta aplikacji do testowania parametrów smartfonów, Antutu, wynika, że blisko 3 proc. tych urządzeń to podróbki.
Antutu jest aplikacją, która pozwala przetestować wydajność posiadanego przez nas urządzenia. W tym celu zbiera niewidoczne dla nas dane o komponentach, z których powstało i na ich podstawie podaje wyliczenia.
Jak się okazuje, producenci aplikacji znaleźli dla niej też inne rozwiązanie. Za pomocą Antutu dowiemy się, czy nasza komórka jest produktem legalnym, czy może zwykłą podróbką, zrobioną z tańszych zamienników o słabszych parametrach.
Prawie pół miliona podróbek
Jak informuje serwis „Phone Arena", na podstawie danych o zarejestrowanych w aplikacji smartfonach, Antutu sporządził raport. Wynika z niego, że na blisko 17,5 mln zarejestrowanych urządzeń aż 2,64 proc. są podróbkami, co stanowi blisko pół miliona zarejestrowanych telefonów. W połączeniu z danymi dotyczącymi ogólnej liczby sprzedawanych na świecie smartfonów, dane te mogą przerażać.
Samsung w czołówce
Najchętniej podrabianą marką jest Samsung. Na liście 10 najczęściej podrabianych telefonów znalazło się aż 7 Samsungów, stanowiąc 36 proc. wszystkich podrabianych smartfonów. Nie są to tylko najbardziej znane flagowce Samsunga S7 i S7 Edge, ale również dwa stosunkowo mało znane modele telefonów z klapką Samsung W2016 i W2017 (obydwa dostępne na rynku chińskim, a ich cena może przyprawiać o zawrót głowy.
Drugą najchętniej podrabianą marką jest Apple z wynikiem 7,72 proc.