Sześciu dziennikarz BBC zgodziło się na obniżkę swoich pensji. To efekt listu, jaki jedna z byłych pracownic stacji opublikowała w dzienniku „The Times”.
Sześciu dziennikarz BBC zgodziło się na obniżkę swoich pensji. To efekt listu, jaki jedna z byłych pracownic stacji opublikowała w dzienniku „The Times”. 123rf.com/macor/zdjęcie seryjny
Reklama.
Carrie Gracie była szefową redakcji BBC w Chinach. W liście otwartym poskarżyła się na politykę prowadzoną przez brytyjską stację. Jej zdaniem wynagrodzenia kobiet były niższe od wynagrodzeń mężczyzn, którzy zajmowali analogiczne stanowiska. Sama Gracie zarabiała np. połowę tego, co jej odpowiednik Jon Sopel, pracujący w redakcji zajmującej się Ameryką Północną (135 tys. funtów wobec ok. 200-250 tys. funtów).
Jej list został wystosowany na początku stycznia. Reakcja byłych kolegów dziennikarki okazała się błyskawiczna. Jon Sopel i pięciu innych czołowych żurnalistów zgodziło się na obniżenie swoich zarobków. Jeden z nich, John Humphrys, oświadczył, że jego roczne wynagrodzenie spadnie w związku z tym z 600-650 tys. do 250-300 tys. funtów.
Jedną z osób, które poszły w jego ślady był Jeremy Vine ze stacji BBC Radio 2. – Myślę, że tę sprawę należy rozwiązać i popieram moje koleżanki, które słusznie oświadczyły, że powinny otrzymywać takie same wynagrodzenie, za wykonywanie tej samej pracy. To było dla mnie nie do pomyślenia – stwierdził.
W ubiegłym roku BBC ujawniło, że dwie trzecie z najlepiej zarabiających dziennikarzy stacji to mężczyźni. Najlepiej opłacana kobieta znalazła się dopiero na ósmym miejscu.
źródło: The Guardian