Reklama.
Reklama.
Reklama.
Pracownicy tej branży obawiają się zakazu handlu. Chcą wyższych stawek za pracę w niedziele
Zakaz handlu w niedziele wejdzie w życie już w marcu. Nie wszyscy pracownicy będą mogli liczyć na wolne wszystkie niedziele. Ci zatrudnieni między innymi na stacjach benzynowych obawiają się, że w związku ze zwiększonym ruchem klientów, przybędzie im obowiązków.
Reklama.
Może się okazać, że klienci przyzwyczajeni do zakupów w niedziele będą zapominali o tym, że nie we wszystkie te dni będą mogli zrobić zakupy. Istnieje obawa, że ruszą wtedy na stacje benzynowe, które nie będą przygotowane na taki napływ klientów. Najgorzej pod tym względem zapowiada się marzec, gdyż ze względu na wypadające w tym miesiącu święta Wielkanocne, handel będzie dopuszczalny tylko w pierwszą niedzielę.
Dlatego bardzo prawdopodobne jest, że związku z wolnymi niedzielami będzie trzeba zwiększyć zatrudnienie na stacjach. Jak informuje portal „WP.pl”, powołując się na Panią Agatę będącą członkiem stowarzyszenia przedsiębiorców prowadzących Partnerskie Stacje Paliw Orlen, szefowie stacji wybierają się na rozmowy do prezesa Orlenu. Chcą negocjować warunki prowadzenia stacji.
Już teraz na stacjach brakuje rąk do pracy
Jak informuje Pani Agata, już teraz są problemy z obsadą na stacjach. Już teraz trudno jest ustalać grafiki, gdy choć jedna osoba idzie na urlop, a co dopiero kiedy trzeba będzie przyznawać dodatkowe dni wolne za przepracowane niedziele (wiąże się to z potrzebą zwiększenia obsady dni wolne od pracy).
Jak informuje Pani Agata, już teraz są problemy z obsadą na stacjach. Już teraz trudno jest ustalać grafiki, gdy choć jedna osoba idzie na urlop, a co dopiero kiedy trzeba będzie przyznawać dodatkowe dni wolne za przepracowane niedziele (wiąże się to z potrzebą zwiększenia obsady dni wolne od pracy).
Wielu szefów stacji, o czym pisze portal, to nie pracownicy koncernu, ale wynajęci przedsiębiorcy. Zasady współpracy z Orlenem, wynagrodzenia pracowników, udziały w zysku, ale też liczne obowiązki reguluje specjalna umowa. Nie wie o tym wielu kierowników, którzy żądają podniesienia stawki za pracę w niedziele o 200-300 proc. stawki godzinowej.
Przedsiębiorcy z partnerskich stacji przekonują, że nowe obowiązki - praca na kasie jak w spożywczym - powinny być nagrodzone podwyżką pensji. Według ostatnich ofert Orlenu szeregowy pracownik obsługi stacji zarabia 1950 zł netto. To mniej niż kasjer w Biedronce, gdzie pensje wynoszą około 2400 zł netto.
Reklama.