
Reklama.
Mechanizm oszustwa jest bardzo prosty. Złodzieje zakładają normalnie wyglądający sklep internetowy. Dużą uwagę przykładają do profesjonalnie wyglądającej grafiki. Towary są w dobrych cenach, a jedyną niedogodnością jest wydłużony czas dostawy. Może on sięgać 14 – 21 dni.
Sklepy wabią klientów kupionymi albo sfabrykowanymi pozytywnymi opiniami i komentarzami. Przez kilka tygodni zbierają zamówienia, a potem znikają z pieniędzmi.
Niektóre sklepy faktycznie prowadzą przez jakiś czas normalną sprzedaż, by uwiarygodnić się w oczach jak największej liczby klientów.
Śledztwo niewiele wykaże, bo firmy prowadzące takie sklepy są często zakładane na tzw. słupa, czyli osobę nie mającą świadomości, że stały się przedsiębiorcami. Często są to ludzie wabieni ofertami pracy. Tylko przez dwa miesiące zeszłego roku Narodowe Centrum Bezpieczeństwa w NASK znalazło aż 118 takich fałszywych sklepów – informuje serwis Next.Gazeta.pl.