– Zmyjmy hańbę komunizmu i zróbmy nowe państwowe święto – apeluje Fundacja Naukowa Katolików "Eschaton". Jeśli ich pomysł poprze Senat, to Polacy zyskają kolejny wolny od pracy weekend.
Projekt w tej sprawie trafił już do Senatu. Na razie trudno ocenić jego szanse na powodzenie, ale mogą być spore. Pomysłodawcy uderzyli bowiem w bardzo patriotyczną nutę.
– Czas najwyższy powrócić do polskiej, chrześcijańskiej tradycji narodowej i zmyć hańbę komunizmu z polskiego kalendarza, aby wszyscy Polacy cieszyli się przywracanymi kolejnymi świątecznymi dniami ustawowo wolnymi od pracy – argumentuje w projekcie szef fundacji dr Marek Mariusz Tytko.
Wolny miałby być drugi dzień Zesłania Ducha Świętego. Wypada on w poniedziałek, więc zyskalibyśmy kolejny przedłużony weekend na przełomie maja i czerwca.
"Rzeczpospolita" informuje, że dzień zesłania Ducha Świętego, zwany też Pięćdziesiątnicą (a potocznie Zielonymi Świątkami), jest w chrześcijaństwie świętem ruchomym i przypada 49 dni (7 tygodni) od Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego (tak więc przypada również w niedzielę).
W Polsce pierwszy dzień Zielonych Świąt jest dniem wolnym od pracy. Drugi dzień Zielonych Świątek zniesiono w 1951 roku. Teraz twórcy projektu chcą to zmienić i powrócić do danej tradycji.
Fundacja dodaje, że drugi dzień Zielonych Świątek obchodzono od 1925 roku jako dzień wolny, a zmienili to dopiero komuniści. To święto jest dniem wolnym m.in. w Holandii i Szwajcarii. Politycy na razie unikają jednoznacznego komentowania tego pomysłu.