Polska Fundacja Narodowa nie dostała 19 mln zł -  1/3 pieniędzy na ten rok. Na zdjęciu Maciej Świrski, prezes PFN.
Polska Fundacja Narodowa nie dostała 19 mln zł - 1/3 pieniędzy na ten rok. Na zdjęciu Maciej Świrski, prezes PFN. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Reklama.
Dwa tygodnie temu minął termin, w jakim spółki Skarbu Państwa miały wpłacić pieniądze na konto Polskiej Fundacji Narodowej. Do tej pory PFN nie dostała mniej więcej jednej trzeciej obiecanych środków, wynika z informacji Radia Zet.
Na liście fundatorów PFN są państwowe spółki: Totalizator Sportowy, Energa, PKO BP, Lotos, PGE, Polski Holding Nieruchomości, PWPW, PGNiG, Grupa Azoty, PKP, KGHM, Enea, Orlen, Polska Grupa Zbrojeniowa. W ciągu dwóch lat Fundacja miała dostać aż ćwierć miliarda złotych. Spółki miały przelewać środki do 30 stycznia każdego roku.
Ten termin minął, PFN nie dostała jednej trzeciej pieniędzy. Nie wiadomo, która spółka lub spółki wyłamały się z szeregu i nie wysłały przelewów.
Polska Fundacja Narodowa jest obecnie na cenzurowanym. Okazało się, że z planów walki o dobre imię Polski na świecie niewiele wyszło. Politycy partii rządzącej głośno mówią o wymianie zarządu fundacji, bo efektów jej pracy nie widać.
Na dodatek szefujący jej Maciej Świrski miał być ponoć inicjatorem zmian w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej. Przepisy o karaniu za sformułowanie o „polskich obozach śmierci” odbiły się w świecie szerokim echem i popsuły stosunki dyplomatyczne z wieloma krajami.
Oliwy do ognia dodało też podsumowanie przez PFN jej ostatniej kampanii "Today, we are still on the side of truth" i "Testimony of truth". Zdaniem przedstawicieli Fundacji Narodowej, dotarły one do – uwaga – 180 mln ludzi na całym świecie. Większość komentatorów uważa, że te dane są kompletnie niewiarygodne i zostały wzięte z sufitu.