Personalne wrzutki, obraźliwe rady dla klientów – Bistro&Pizza pod Zegarem ze Staszowa zaczęła działalność z przytupem
Personalne wrzutki, obraźliwe rady dla klientów – Bistro&Pizza pod Zegarem ze Staszowa zaczęła działalność z przytupem 123rf.com/Konstantin Malkov/zdjęcie seryjne

Personalne wrzutki, obraźliwe rady dla klientów – Bistro&Pizza pod Zegarem ze Staszowa zaczęła działalność z przytupem. Problem w tym, że jej reputacja leci na łeb na szyje wraz z każdym wpisem dokonanym z oficjalnego profilu na Facebooku.

REKLAMA
Zdawało się, że niedawne perypetie, choćby pensjonatu Gościniec Graf z Karpacza, nauczą polskich przedsiębiorców nieco ogłady. – Był Pan jedynym grzybem u nas – odpisano klientowi, który postanowił poskarżyć się w mediach społecznościowych na poziom obsługi. Wcześniej podobną przygodę przeżyła „słynna” już Willa Karpatia z Zakopanego, na której fanpage'u jedna z konsumentek dowiedziała się, że „negocjowała cenę jak ostatni żebrak”. Oceny jednego i drugiego pensjonatu zanurkowały w dół, a o niewybrednych komentarzach dowiedziało się za pośrednictwem mediów pół Polski. Ale jak widać, nauka przychodzi niektórym właścicielom z dużym trudem.
logo
facebook.com/Bistro & Pizza pod Zegarem
Nie minęły bowiem nawet dwa miesiące od tamtych wydarzeń, a już mamy kolejną aferę. Tym razem związaną z gastronomią. Strzał w stopę jest tu tym bardziej spektakularny, bo bistro ze Staszowa ruszyło z działalnością dopiero pod koniec listopada. Już w grudniu zaczęło się jednak wdawać z niezadowolonymi klientami w pyskówki na oficjalnym profilu.
– Cóż poradzić nie przypadł pani dietetyczce spod Warszawy bar bistro w Staszowie. Może dzień po świętach Bożego Narodzenia nie trzeba było się spodziewać ośmiorniczek w menu, tym bardziej że bistro otwarte od paru dni i dopiero się rozkręca – odpisał lokal w odpowiedzi na skargę dotyczącą niskiej jakości obsługi i nieznajomości karty przez kelnerów. Potem było jednak jeszcze gorzej.
Jedna z klientek poskarżyła się na lokal w sprawie promocji na pizzę. Bistro nie miało dla niej litości. Osoba obsługująca fanpage wyciągnęła zdjęcie niezadowolonej kobiety z jej prywatnego profilu i wrzuciła je w komentarzach z opisem: „Mniej żreć, więcej biegać”. Afera miałaby zapewne dość lokalny przebieg (bistro ma mniej niż 1000 polubień), ale skasowany już w tej chwili post wylądował jednak na wykopie. Na fanpage'u lokalu ze Staszowa pojawiają się kolejni zbulwersowani internauci, a jego ocena wynosi w tej chwili 2,2/5 punktów.
Do Bistro&Pizza pod Zegarem zadzwoniliśmy z prośbą o komentarz tuż po otwarciu lokalu. Właściciela nie było jednak na miejscu. - Może coś powie, proszę spróbować za godzinę - usłyszeliśmy.
logo
wykop.pl