
Reklama.
100 miejsc parkingowych na 100-lecie niepodległości – plan warszawskich radnych brzmi prosto. Mieszkaniec Ochoty wskazuje miejsce, w którym przydałoby się stworzyć nowe miejsce postojowe, a Wydział Infrastruktury weryfikuje zgłoszenie i daje zielone światło do dalszych działań. Przeciwko pomysłowi jest już jednak cała grupa miejskich aktywistów, do których dołączył właśnie prezes POBP.
W felietonie dla „Transportu Publicznego” ekspert dowodzi, luksus parkowania przerzucany jest na wszystkich mieszkańców, tymczasem koszt powinien zostać po stronie samych kierowców.
Ile kosztuje parkowanie w Europie?
Żeby nie być gołosłownym, Mosiej podaje przykłady Monachium, w którym godzina parkowania kosztuje ponad 10 zł (do godz. 19.00), a po 120 minutach i tak jesteśmy zobowiązani do przestawienia samochodu w inne miejsce. Podobne stawki obowiązują w Wilnie, gdzie każde 12 minut postoju to wydatek mniej więcej 2 zł. Nie mówiąc już o Tallinie – 25 zł za godzinę.
Żeby nie być gołosłownym, Mosiej podaje przykłady Monachium, w którym godzina parkowania kosztuje ponad 10 zł (do godz. 19.00), a po 120 minutach i tak jesteśmy zobowiązani do przestawienia samochodu w inne miejsce. Podobne stawki obowiązują w Wilnie, gdzie każde 12 minut postoju to wydatek mniej więcej 2 zł. Nie mówiąc już o Tallinie – 25 zł za godzinę.
– Nigdzie indziej w UE opłaty parkingowe nie są regulowane przez władze centralne. Pora więc z tym skończyć także w Polsce – apeluje Mosiej.
W rządzie trwają obecnie prace nad nowelizacją ustawy dotyczącej opłat za parkowanie w ścisłych centrach miast. W jej myśl największe miasta będą mogły zażądać od kierowców wyższych stawek niż do tej pory. W tej chwili samorząd nie ma prawa ustalić stawki wyższej niż 3 zł za godzinę. Po zmianach – będą mogły podbić stawkę nawet do 9 zł.