Pielęgniarki walczyły o podwyżki, zamiast nich mają dostać do pomocy nowych pracowników - asystent opieki medycznej
Pielęgniarki walczyły o podwyżki, zamiast nich mają dostać do pomocy nowych pracowników - asystent opieki medycznej Fot . Kornelia Głowacka-Wolf / Agencja Gazeta
Reklama.
Jak wynika z danych GUS-u, na które powołuje się portal „Money.pl”, praca pielęgniarki należy do najgorzej wynagradzanych wśród zawodów specjalistycznych. Dodatkowo na 1000 mieszkańców naszego kraju, przypada jedynie 5,24 pielęgniarki, co stawia nas gdzieś na szarym końcu wśród krajów Unii Europejskiej.
Jak informowała w niedawnej rozmowie z portalem „MedExpress.pl” Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, w Polsce pracuje 250 tys. pielęgniarek i położnych. Jednak żeby dorównać innym krajom europejskim potrzeba jest ich dwukrotnie więcej. Problemem jej zdaniem nie jest młodzież, która nie chce wykonywać tego zawodu, bo chętni są, ale po ukończeniu nauki wybierają inne, lepiej płatne zawody. Wśród nich pani prezes wymieniła chociażby pracę ekspedientki w eleganckim butiku.
Zdaniem pielęgniarki cytowanej przez Money.pl sytuacji nie poprawia fakt, że dyrektorzy szpitali mają możliwości stworzenia nowych etatów, ale nie robią tego ze względu na oszczędności.
Nowy zawód: asystent opieki
Pomysłem Rzecznika Praw Pacjenta na poprawę sytuacji ma być stworzenie nowego zawodu – asystenta opieki. Osoba zatrudniona na tym stanowisku nie musiałaby legitymować się wyższym wykształceniem. Wystarczyłoby ukończenie szkoły średniej o odpowiednim profilu.
Do jego obowiązków należałoby między innymi mycie pacjenta, pomoc w załatwianiu potrzeb fizjologicznych, zmiana pościeli i inne proste czynności związane z opieką nad pacjentem.
Pozostaje pytanie, ile taki asystent miałby zarabiać. W tej kwestii Rzecznik Praw Pacjenta niestety milczy. Musiałby zarabiać mniej niż pielęgniarka, ale jednocześnie ustawa o najniższych wynagrodzeniach zasadniczych pracowników medycznych stanowi, że "inny pracownik wykonujący zawód medyczny" do 21 grudnia przyszłego roku musi zarobić minimum 2496 zł brutto.
To wciąż tyle samo, co pielęgniarki bez specjalizacji.