Ministerstwo Rozwoju opracowało tzw. specustawę mieszkaniową. Jej celem ma być reanimacja programu Mieszkanie Plus, który okazał się wielką klapą. Nowy projekt zakłada, że mianowany przez rząd wojewoda będzie mógł łamać samorządowe plany zagospodarowania. Czyli np. zezwolić na budowę apartamentowca w miejscu planowanego przedszkola.
Według projektu ustawy wojewoda mógłby się planami zagospodarowania nie przejmować w ogóle. Jego decyzją w środku osiedla domków jednorodzinnych albo zamiast planowanej szkoły lub parku mogłoby powstać blokowisko.
To nie przesada. Resort rozwoju twierdzi, że przedstawiona właśnie do konsultacji specustawa mieszkaniowa ułatwi realizację inwestycji w ramach rządowego programu "Mieszkanie plus". Prawda jest taka, że – jak pisze Michał Wojtczuk w Gazecie Wyborczej – skorzystają na niej deweloperzy.
Wystarczy, że zgłoszą chęć budowy co najmniej dwóch bloków mieszkalnych na min. 50 mieszkań. Wojewoda będzie mógł im zezwolić na budowę w praktycznie dowolnym miejscu – zarówno tam, gdzie miejscowy plan zagospodarowania dopuszcza na przykład tylko zabudowę jednorodzinną albo nie dopuszcza budowania czegokolwiek.
Jak to ma wyglądać?
Jeśli inwestor będzie chciał postawić gdzieś blok, to będzie musiał zgłosić się do rady miasta. Radni w ciągu 60 dni będą musieli wyrazić zgodę lub odmówić. Ale każdą decyzję będzie mógł jednoosobowo podważyć wojewoda.
– Widzieliśmy już różne akty prawne pisane w interesie deweloperów, ale czegoś takiego jeszcze nie. Ta ustawa wyjmuje firmy deweloperskie spod prawa o planowaniu miejscowym. Można będzie budować osiedla mieszkaniowe bez oglądania się na zieleń, usługi, funkcje społeczne, takie jak szkoły czy przedszkola – ostrzega Jan Mencwel, prezes warszawskiego stowarzyszania Miasto jest Nasze.
Projekt specustawy powstał jeszcze w Ministerstwie Rozwoju i Finansów kierowanym przez Mateusza Morawieckiego, dziś sprawę koordynuje resort inwestycji i rozwoju. Uzasadnia on, że ustawa „zredukuje bariery prawne, które ograniczają rozwój mieszkalnictwa”. Resort wręcz ubolewa, że w myśl obecnych przepisów budowa inwestycji mieszkaniowej musi odbywać się zgodnie z planem zagospodarowania.