Media co i rusz informują o nowych premiach dla polityków obozu rządzącego. Najnowszy sondaż pokazuje, że dla Polaków zarobki polityków nie są bez znaczenia.
Ponad połowa Polaków uważa, że szef rządu nie powinien zarabiać więcej niż 10 tys. zł – wynika z sondażu przeprowadzonym w Ogólnopolskim Panelu Badawczym Ariadna na zamówienie Dziennika Gazety Prawnej.
Pytania dotyczyły zarobków premiera, ministrów i wiceministrów. W każdym z tych przypadków duża część respondentów odpowiedziała, że nie powinni oni dostawać więcej niż 5 tys. zł (odpowiednio 25, 28 i 34 proc.). Kolejną dużą grupę stanowiły osoby, które zarobki prominentnych polityków zakotwiczyły w widełkach 5-10 tys. złotych. Takie zarobki widziałoby u premiera 26 proc., u ministra 39 proc., a u wiceministra - 38 proc. ankietowanych.
A im wyżej, tym gorzej. O tym, że szef rządu mógłby zarabiać więcej niż 50 tys. przekonany jest mniej więcej co 33. respondent.
– Wyniki sondażu pokazują, że tolerancja dla wyższych zarobków polityków rośnie w większych ośrodkach, gdzie zarabia się lepiej – komentuje gazeta.
Ile zarabia premier?
Oczekiwania obywateli pokrywają się mniej więcej z rzeczywistymi zarobkami czołowych polityków. Premier zarabia 15 tys. zł brutto, czyli nieco powyżej 10 tys. zł na rękę, minister może liczyć na 10,7 tys. zł, czyli 7,5 tys. na rękę, a wiceminister - na 10 tys. zł brutto, czyli około 6,9 tys. zł.
Sondaż pokazuje, że politycy powinni być ostrożni, gdy publicznie narzekają na swoje zbyt niskie pensje (vide minister Gowin) lub gdy wzorem byłej premier Beaty Szydło, przyznają sobie wysokie premie.