Jeżeli sprawdzą się prognozy oparte na danych ze stycznia, aż 200 tysięcy Polaków skorzysta w tym roku z urlopu ojcowskiego. Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej jest zadowolone z wyniku.
Z tak imponujących wyników cieszy się wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk, który uważa, że zwiększenie udziału obojga rodziców w procesie wychowawczym skłania ich do posiadania większej liczby dzieci.
Rosnąca popularność tego świadczenia, jak wskazuje dziennik, może wynikać z rosnącej świadomości ojców o przysługujących im prawach, ale również ze zmiany w przepisach, które umożliwiają skorzystanie z tego urlopu już po zakończeniu urlopu rodzicielskiego.
Dodatkowo w ocenie wiceministra Marczuka, urlopom ojcowskim sprzyja również bardzo dobra sytuacja na rynku pracy, która powoduje, że tatusiowie czują większą swobodę w korzystaniu z tego świadczenia.
Czym jest urlop ojcowski?
Urlop ten przysługuje wszystkim ojcom do czasu ukończenia przez ich dziecko drugiego roku życia. Jego wymiar to dwa tygodnie i może być wzięty w całości lub podzielony na dwie siedmiodniowe części.
Świadczenie to zostało wprowadzone w pierwszych latach tej dekady. Z początku wiedza o urlopach ojcowskich była mocno ograniczona, co spowodowało, że w 2013 r. skorzystało z tego świadczenia zaledwie 30 tys. ojców. Lepszy wynik osiągnięto w 2014 r., w którym na urlop ojcowski poszło już 100 mężczyzn. Zahamowanie wzrostu nastąpiło w 2016 r., kiedy to przedłużono możliwość skorzystania ze świadczenia do czasu ukończenia przez dziecko 24 miesiąca życia.