W Biedronce nie będzie już irytującego dzwonienia na pracowników. Sieć wprowadzi bardziej nowoczesny system z informowaniem o dostępności kas
W Biedronce nie będzie już irytującego dzwonienia na pracowników. Sieć wprowadzi bardziej nowoczesny system z informowaniem o dostępności kas Foto: Jędrzej Nowicki/Agencja Gazeta
Reklama.
Pracownicy niemieckiej sieci są wyposażeni w słuchawki, służące im do komunikacji wewnętrznej. Dzięki temu w sklepie nie rozlegają się już nawoływania typu "Marzena proszona na mrożonki".
Jednocześnie od jakiegoś czasu w dyskontach Lidla słychać przyjemną, spokojną muzykę a jedyne komunikaty dotyczą dostępności kas.
Teraz podobną drogą zamierza iść Biedronka. W 20 warszawskich i poznańskich placówkach sieci trwają testy nowego rozwiązania. Lada dzień system komunikacji głosowej trafi do kolejnych sklepów. Jego najważniejszą funkcjonalnością jest informowanie klientów o dostępności lub zamknięciu kas oraz możliwość przywoływania pracowników.
– Testy przebiegają pomyślnie, w związku z tym w kwietniu zostaną rozszerzone o kolejne lokalizacje – mówi portalowi wiadomoscihandlowe.pl Barbara Tokarz, menedżer ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska.
System zostanie najprawdopodobniej wdrożony we wszystkich spośród 2800 sklepów sieci Biedronka. Prawdopodobnie trafi też do centrów dystrybucyjnych firmy.