TVP, mimo ciężkiej - jak od dawna podkreśla jej prezes, Jacek Kurski - sytuacji finansowej, chce kupić 120 samochodów elektrycznych
TVP, mimo ciężkiej - jak od dawna podkreśla jej prezes, Jacek Kurski - sytuacji finansowej, chce kupić 120 samochodów elektrycznych Foto: Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Na razie nie wiadomo jakie auta chce kupić sobie TVP. Prezes Jacek Kurski podpisał na razie list intencyjny z prezesem Grupy Lotos, Mateuszem Boncą. Dotyczy on współpracy obu firm w zakresie elektromobilności. Co prawda ani TVP, ani Lotos, nie mają wiele wspólnego z tym zagadnieniem, ale snują plany na przyszłość.
Ich osią jest deklaracja, że jeszcze w tym roku TVP kupi 20 samochodów elektrycznych, w przyszłym zaś kolejne 100. Lotos zobowiązał się do budowy infrastruktury służącej do ich ładowania.
Jednocześnie Enea Serwis i Kolejowe Zakłady Łączności podpisały umowę o współpracy przy dystrybucji i montażu stacji ładowania pojazdów elektrycznych oraz szkoleń dla pracowników.
Umowę o współpracy w zakresie elektromobilności podpisały też Enea i Poczta Polska.
Nieco wcześniej – w styczniu 2018 roku – TVP zobowiązała się do promowania w swoich mediach projektu budowy polskiego auta elektrycznego. Za jego powstanie odpowiada państwowa spółka ElectroMobility Poland.
Na razie ma trzeciego prezesa i dopiero prowadzi rozmowy z konsorcjami, które mogłyby zająć się projektowaniem i budową samochodu. Miałby on wyjechać na ulice w przyszłym roku, ale już wiadomo, że ten termin jest zagrożony lub nierealny.