Dr Aleksander Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju rozbił na czynnik pierwsze wydatki, na których pokrycie państwo wyciągnęło z naszych portfeli pieniądze w 2017 roku. Nową i jednocześnie dość odczuwalną pozycją, okazały się koszty związane z uruchomieniem rządowego programu 500+.
Założone przez Leszka Balcerowicza Forum Obywatelskiego Rozwoju po raz 7 zaprezentowało „Rachunek od Państwa”, czyli strukturę wydatków budżetowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W 2017 roku rachunek ten wyniósł 21 491 zł i był o 1338 zł wyższy niż rok wcześniej, a wydatki państwa rosły szybciej od gospodarki.
To pierwsza taka sytuacja od 7 lat. Od 2010 roku wydatki państwa malały w relacji do PKB. Co oznaczało, że udział państwa w gospodarce się zmniejszał. FOR zauważa jednak, że w ostatnim czasie widać rosnącą aktywność państwa – w ciągu dwóch lat rachunek poszedł w górę o 1801 zł.
Ile wydaliśmy na 500+?
Duży udział ma w tym wzroście 500+. Rok 2017 był pierwszym, w którym rządowy program obowiązywał przez pełne 12 miesięcy. Fundacja wyliczyła, że każdy Polak musiał do niego dołożyć dokładnie 619 zł. Drugą najszybciej rosnącą pozycją były wydatki na renty i emerytury, które wzrosły w tym czasie o 409 zł.
W 2017 roku kieszenie Polaków najbardziej obciążyły Emerytury i renty (6516 zł), Edukacja (2324 zł) Opieka zdrowotna (2310 zł) Pomoc społeczna (1902 zł) (w tym 619 zł na program „Rodzina 500+”) Transport (1753 zł) Wojsko, policja, więzienia, sądy (1456 zł) Administracja (1076 zł) Odsetki od długu publicznego (804 zł).
– Wiele osób utożsamia wydatki państwa z wydatkami na administrację, które stanowią tylko około 5% wydatków państwa – zauważa FOR. Zdaniem Fundacji, ten brak świadomości jest wykorzystywany przez polityków, którzy obiecują sfinansowanie wzrostu wydatków na emerytury czy służbę zdrowia za pomocą cięć właśnie w sektorze administracji.