Polski ksiądz stracił zezwolenie na pracę na Białorusi (zdjęcie poglądowe)
Polski ksiądz stracił zezwolenie na pracę na Białorusi (zdjęcie poglądowe) 123rf.com/Paweł Horosiewicz/zdjęcie seryjne
Reklama.
Do 30 kwietnia michalita Krzysztof Poświata musi opuścić Białoruś –podaje serwis Catholic.by. Formalną przyczyną odmowy przedłużenia zezwolenia o pracę jest trzykrotne przekroczenie prędkości na drodze.
Sposobem w jaki został potraktowany polski duchowny zbulwersowany jest jego przełożony, abp Tadeusz Kondrusiewicz. Zwierzchnik białoruskich katolików zauważył, że białoruskie przepisy pozwalają odmówić przyznania wizy już w przypadku dwukrotnego naruszenia przepisów. Obowiązują jednak tylko w przypadku osób prowadzących działalność religijną. Jeśli chodzi o resztę obcokrajowców, powodem odmowy może być dopiero 5-krotne naruszenie.
– Z tego wynika, że obcokrajowcy dzielą się na dwa rodzaje - zwykłych ludzi i duchownych. To prawdziwa dyskryminacja zagranicznych księży – mówi Kondrusiewicz.
Poświata pracował na Białorusi od 7 lat. W swojej parafii, w mieście Gatovo koło Mińska, nadzorował budowę nowego kościoła. Wskutek decyzji administracyjnej, jej zakończenia jednak nie doczeka.