Neuronauka to dziedzina zajmująca się badaniem mechanizmów działania mózgu i wiążąca je z naszymi procesami psychicznymi. Czy jednak jest w stanie sprawić, że staniemy się bardziej szczęśliwi? Specjalista w tej dziedzinie, Alex Korb, radzi, by zamiast stawiać pytanie – co sprawia, że jestem bardziej zadowolony z życia, spytać raczej – co uszczęśliwia mój mózg?
Słuchaj muzyki, która kojarzy ci się z najlepszym czasem w twoim życiu
Jednym z efektów związanych ze słuchaniem muzyki jest możliwość przypomnienia sobie stanu emocjonalnego, który towarzyszył nam podczas wcześniejszych przesłuchań. Różne gatunki muzyki lub nawet konkretne zespoły mogą przywoływać w ten sposób emocje związane z różnymi okresami w naszym życiu. Dlatego zdecydowanie lepiej jest postawić na muzykę, która budzi w nas te najlepsze skojarzenia.
Uśmiechaj się
Mózg nie jest szczególnie mądry – czasami nie jest pewny, w jaki sposób powinniśmy się czuć. Można mu w tym jednak pomóc. Korb przywołuje metodę biofeedbacku. Polega ona w pewnym sensie na samooszukiwaniu się. Zaczynamy się uśmiechać, więc mózg zaczyna odbierać to jako przejaw radości i w tym duchu interpretuje kolejne, spływające do niego bodźce.
Wysypiaj się
Tu rada naukowca jest prosta – ludzie, którzy źle się czują, nie sypiają dobrze, a ci, którzy nie sypiają dobrze, zaczynają źle się czuć.
Pokonaj prokrastynację poprzez redukcję stresu
Podczas przygotowywania się do wykonania ważnego zadania w naszej głowie bitwę toczą trzy części naszego mózgu. Kora przedczołowa wskazuje – musimy pracować, odniesiemy z tego długofalowe korzyści. W tym samym czasie prążkowie grzbietowe wzywa do nieposłuszeństwa, a jądro półleżące zachęca – sprawdźmy lepiej, czy ktoś nie napisał do nas na Facebooku.
Jak sprawić, by w tej bitwie zwyciężyła jednak kora przedczołowa? Korb zachęca do zredukowania stresu, zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzję. – On zmienia dynamikę konwersacji, osłabiając korę – wyjaśnia.