MSWiA chce kupić amerykańskie helikoptery Black Hawk – donosi „Gazeta Wyborcza”. Rezygnacja z przetargu wzbudza jednak duże kontrowersje, bo ochotę na lukratywny kontrakt ma również kilku innych producentów.
Zamówienie helikopterów wielozadaniowych Black Hawk dla policji Antoni Macierewicz obiecywał jeszcze w 2015 roku. Były szef MON nigdy się jednak z tej obietnicy nie wywiązał, a pracownicy zakładu w Mielcu, którzy mieli składać śmigłowiec, poczuli się oszukani. Teraz do gry wkroczyło MSWiA (na czele którego stoi obecnie Joachim Brudziński), chcąc uspokoić nastroje.
Problem w tym, że zamówienie helikopterów odbędzie się z pominięciem procedury przetargowej. Jako pierwszy alarmował o tym Stanisław Żmijan z Platformy Obywatelskiej. Poseł zwrócił uwagę na to, że Amerykanie zamieścili ogłoszenie o pracy dla serwisanta śmigłowca UH60/S70 w Polsce, choć oficjalna decyzja w sprawie ich kupna nie została podjęta.
Rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji nie potwierdził tej informacji, podkreślił jednak, zamówienie może być uruchomione zgodnie z art. 61 ustawy o zamówieniach publicznych, dzięki czemu policja nie będzie musiała rozpisywać przetargu.„Wyborcza” zauważa jednak, że taka formuła jest możliwa tylko wtedy, gdy istnieje jeden dostawca, nie istnieją alternatywne rozwiązania albo gdy zakup jest dokonywany z powodów technicznych.
Ominięcie przetargu ma się również bardzo nie podobać konkurentom Amerykanów. Ochotę na zdobycie kontaktu miał także Airbus Helicopter i włoska firma Leonardo, która już wcześniej dostarczała helikoptery polskiej policji.