Na stronie internetowej prezydenta Ukrainy pojawiła się oficjalna petycja dotycząca wprowadzenia zakazu handlu w niedziele. Aby być traktowana serio, musi zdobyć 25 tysięcy podpisów. Czy Ukraina pójdzie polskim tropem?
Na razie trudno wyrokować. Tego typu petycję może zarejestrować niemal każdy obywatel Ukrainy. Musi on zostać odpowiednio zweryfikowany, a sama petycja musi mieć pokojowy charakter. Jeśli zdobędzie 25 tysięcy podpisów w ciągu trzech miesięcy, prezydent kraju będzie musiał się nią zająć.
Niedziela dla rodziny
Dodaje – podobnie jak polscy wnioskodawcy – że zakaz handlu wzmocni więzi rodzinne na Ukrainie, a ludzie będą mieli więcej czasu dla siebie.
Do tej pory nikt w tym kraju nie inicjował debaty na temat zakazu handlu w niedziele. W zasadzie otwarte są wszystkie sklepy, markety i targowiska. Zachód Ukrainy jest nieco bardziej tradycyjny i zwolenników zakazu jest tam więcej, niż na wschodzie kraju. Ale nie wiadomo, czy chęć zamykania sklepów będzie na tyle silna, by Ukraińcy faktycznie zdecydowali się na taki krok.