Polskę zalewają tanie zabawki spoza Unii Europejskiej. Nie służy to jednak ich jakości. Inspekcja Handlowa przebadała kilkaset zabawek, okazało się, że niemal 1/3 z nich nie powinna zostać dopuszczona do użytku.
Zabawki zagrażające zdrowiu
Z 222 przebadanych zabawek aż 80 proc. pochodziło spoza Unii Europejskiej. Prawie połowa z nich trafiła do laboratoriów, w których kontrolerzy sprawdzali zawartość szkodliwych substancji chemicznych i sposób wykonania. Inspekcja wytknęła producentom, że w zabawkach przeznaczonych dla dzieci stosuje zbyt małe elementy, w pluszakach pękają szwy, a linki w zabawkach są za długie. W jednym z produktów został również przekroczony dopuszczalny poziom ftalanów. Kontakt z nimi może doprowadzić do zaburzeń hormonalnych, negatywnie wpływa również na pracę nerek i wątroby.