Polska dostanie mniej funduszy z UE. Ma być jednym tych członków Unii, który straci najwięcej pieniędzy w porównaniu z obecnym okresem budżetowym. Cięcia w budżecie spowodują, że dostaniemy od EU dziesiątki miliardów euro mniej.
Polska dostanie 23,3 proc. mniej pieniędzy w ramach polityki spójności i 26,6 proc. z funduszu obszarów wiejskich – pisze „Rzeczpospolita”. Oznacza to, że w latach 2021-2027 tylko na cięciach w tej pierwszej stracimy ok. 20 mld złotych w porównaniu z obecnie realizowanym budżetem na lata 2014-2020.
Polska będzie w ten sposób jednym z najbardziej poszkodowanych państw w Unii. Procentowo, większą stratę zanotuje tylko Malta, Estonia, Litwa, Węgry i Czechy. Wśród największych beneficjentów nowego budżetu można za to wskazać Greków, Bułgarów i Rumunów, którzy dostaną o 8 proc. więcej niż dotychczas. Nie są to jednak ostateczne wyliczenia, budżet jest na etapie projektu, a negocjacje między państwami członkowskimi mogą sprawić, że ulegnie jeszcze modyfikacjom.
Zawieszenie wypłat z unijnych funduszy
„Rzeczpospolita” pisze, że strata to wynik zmian w sposobie przyznawania środków unijnych. Urzędnicy UE większą wagę przykładają teraz do rozwiązywania problemów związanych z walką z bezrobociem młodych i napływem imigrantów. Swoją rolę odgrywa również postrzeganie Polski na arenie międzynarodowej. Bruksela forsuje np. mechanizm, który pozwoli na zawieszanie wypłat z unijnych funduszy za nieprzestrzeganie zasady praworządności.