Reklama.
Jak informuje RMF24.pl, Państwowa Inspekcja Pracy kieruje do sądów w całej Polsce wnioski o sprawdzenie osiedlowych sklepów spożywczych. W szczególności chodzi o te, na których pojawiły się tabliczki informujące o tym, iż są to placówki pocztowe. Wiadomo, że zrobiła tak część sklepików sieci Żabka.
Inspektorzy uważają, że może być to próba obejścia zakazu handlu w niedziele, ale nie czują się na tyle kompetentni, by to oceniać. Z kolei posłowie z prawej strony sceny politycznej i przedstawiciele Solidarności, która napisała projekt ustawy o zakazie i aktywnie za nim lobbowała, zapowiadają uszczelnienie przepisów.
Żabka otwarta w niedziele
Sieć podkreśla, że nie robi nic nielegalnego. Jej przedstawiciele przypominają, że placówki Żabki już od 2012 roku prowadzą działalność pocztową (można w nich odbierać przesyłki). A poczty nie są objęte zakazem handlu. Żabka podkreśla jednak, że sklepiki prowadzone osobiście przez franczyzobiorców i tak mogą być otwarte w niedziele zgodnie z prawem.
Sieć podkreśla, że nie robi nic nielegalnego. Jej przedstawiciele przypominają, że placówki Żabki już od 2012 roku prowadzą działalność pocztową (można w nich odbierać przesyłki). A poczty nie są objęte zakazem handlu. Żabka podkreśla jednak, że sklepiki prowadzone osobiście przez franczyzobiorców i tak mogą być otwarte w niedziele zgodnie z prawem.
Zapewniają też, że ze statusu poczty i łączącego się z tym wyłączenia spod zakazu, korzysta niewielka liczba prowadzących sklepy.