
Tacy pisarze jak Izaak Asimov i Stanisław Lem już kilkadziesiąt lat temu nadali robotom prawo bytowania w naszym świecie. W czasach życia tych genialnych wizjonerów androidy istniały jedynie w snach i marzeniach, w których wracały spacery z elektro-przyjaciółmi. Jednak w XXI wieku Sztuczna Inteligencja na dobre przestała być tylko wytworem marzeń i literacką fikcją. Na tyle, iż inwestycje w AI stały się głównym tematem czwartej edycji Spotkań Warszawskich, które 15 czerwca odbyły się na Zamku Królewskim w Warszawie.
Każda technologiczna rewolucja potrzebuje odpowiedniego paliwa. Dla XIX-wiecznego Manchesteru w latach rewolucji przemysłowej był nim węgiel, który pozwolił na zbudowanie maszyny parowej. Niemal 200 lat później węglem Rewolucji 4.0 stały się dane. Za to Sztuczna Inteligencja to przełom na miarę wynalazku Jamesa Watta. Nikt z uczestników forum nie miał ku temu najmniejszych wątpliwości.
Elon Musk, Bill Gates, czy zmarły w tym roku Stephen Hawking jednogłośnie mówili, że poza ogromną korzyścią, jaką może przynieść implementacja AI, Sztuczna Inteligencja w pewnym momencie może stać się również sporym zagrożeniem dla całej ludzkości. Bo co, jeśli roboty pewnego dnia stwierdzą, że nie jesteśmy im już do niczego potrzebni?
Na forum pojawił się również wątek RODO. Rozporządzenie Unii Europejskiej o ochronie danych osobowych, które zostało wprowadzone w życie 25 maja 2018 roku stało się celem krytyki takich uczestników spotkania jak prof. Janusz Filipiak - Prezes Zarządu Comarchu, Viviane Chaine-Riberio, Prezes Talentia Software i stowarzyszenia Syntec, czy cytowany już wyżej Sławomir Golonka, Dyrektor Strategii Kaczmarski Group.
