Podczas dorocznego Apple Special Event 2018 koncern z Cupertino zdradził to, co wcześniej i tak wyciekło już do sieci. Na rynku pojawią się 3 nowe modele iPhone’ów, zegarek iWatch i tablet. Aha – pogłoski o tym, że będzie taniej, były przesadzone.
Najważniejsze na konferencji były oczywiście nowe iPhone’y. Będą dostępne w wersjach Xr, Xs i Xs Max. Najwięcej uwagi zebrał model Xr, który zyskał już wcześniej miano „taniego”. Będzie kosztował od 749 dolarów (ok. 2787 zł) w górę.
Za te pieniądze dostaniemy telefon z wyświetlaczem Retina o przekątnej 6,1 cala, nowym procesorem A12 Bionic i 3 GB RAM-u. Ten model ma pojedynczy aparat z martycą 12 mPx, ale ponoć umie zrobić efekt niebywale ostatnio modny efekt bokeh – czyli ładny portret z rozmyciem tła. Ma certyfikat wytrzymałości IP67.
Modele Xs i Xs Max mają ekran OLED, o przekątnej odpowiednio 5,8 i 6,5 cala. Dysponują też ciut większym RAM-em od swojego młodszego brata (4 GB). Certyfikat IP68 gwarantuje szczelność, telefony mają ponoć najwytrzymalsze ekrany ze wszystkich do tej pory produkowanych na świecie modeli. Obsługują HDR 10 i Dolby Vision. Ceny tych modeli startują z poziomu 999 i 1099 dolarów, czyli ok. 3716 i 4088 zł.
Najciekawsze jest to, że Apple całkowicie zrezygnował z funkcji odblokowywania telefonu za pomocą odcisku palca, zostawiając tylko Face ID – odblokowywanie za pomocą własnej twarzy. Oczywiście mowa o biometrycznych metodach, tradycyjne zostają bez zmian.
Sprzedawane w Chinach modele będą mogły obsługiwać dwie karty SIM. A do polskich sklepów telefony trafią 28 września.
A na rękę?
Zegarki iWatch zostały wizualnie odświeżone, powiększone (do 40 i 44 mm przekątnej) i wyposażone w zaawansowane funkcje medyczne. Mierzą tętno a gdy wykryją, że użytkownik upadł i się nie podnosi same zadzwonią po pomoc. Ceny wynoszą od 399 do 499 dolarów w zależności od wersji.
Apple pochwaliła się, że nowe smartfony są nie tylko wyjątkowe, ale także zbudowane w całości z materiałów odnawialnych, zaś siedziba firmy nie jest zasilana przez żadne paliwa kopalne.
Jednak najważniejsza wieść jest taka, że wraz z wchodzeniem nowych modeli na rynek, starsze doczekają się obniżek cen. Warto więc chwilę poczekać z zakupem.