Himalaje hipokryzji: PiS straszy Polaków hordami arabskich uchodźców. Wiemy, ile sami ich wpuścili
Marcin Długosz
18 października 2018, 15:03·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 października 2018, 15:03
Na ostatniej prostej samorządowej kampanii wyborczej politycy Prawa i Sprawiedliwości odpalili fajerwerki, uderzając w tony antyimigranckie. Wybuchy, zamachy – tak ich zdaniem może wyglądać Polska w 2020 roku pod rządami Platformy Obywatelskiej, którą oskarżają o wpuszczanie obcokrajowców do kraju. Tyle, że za czasów PiS do Polski przybywa znacznie więcej imigrantów z krajów arabskich niż kiedykolwiek wcześniej.
Reklama.
Najnowszy spot PiS-u wzbudził powszechne wzburzenie. Pokazano w nim, jak rzekomo miałaby wyglądać Polska po zapowiadanej przez PO likwidacji urzędów wojewódzkich. Zdaniem PiS, tylko one stoją na straży polskich granic i uniemożliwiają napływ imigrantów. Wszystko okraszone jest wyselekcjonowanymi obrazkami z państw Zachodu, na których pokazane są m.in. incydenty z uchodźcami w Niemczech i zamieszki we Francji.
Ksenofobiczny spot został mocno skrytykowany przez polityków opozycji i dziennikarzy. Na hipokryzję ze strony partii rządzącej uwagę zwróciła Alicja Defratyka, ekonomistka i autorka projektu ciekaweliczby.pl.
– Prawie 3 razy więcej osób z krajów arabskich otrzymało pozwolenia na pobyt stały i czasowy w Polsce w 2017 niż w 2014 roku. W ubiegłym roku takich zezwoleń wydano 5524 podczas gdy w 2014 – 1964 – zauważyła Defratyka.
I, jak słusznie wytknęła część internautów, nie wszystkie z wymienionych w tabeli krajów rzeczywiście są arabskie, wnioski nasuwają się same - PiS ze swoją krytyką mocno się zagalopował.