
Reklama.
Pod koniec listopada Sąd Rejonowy w Warszawie orzekł, że działania podejmowane w ramach słynnej akcji „Sprawiedliwe sądy” nie tylko nie promują i nie chronią wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej, „ale wręcz przeciwnie — wizerunek ten znacznie osłabiają”. Wyrok nie jest prawomocny.
Okazuje się, że spółki Skarbu Państwa, które wyłożyły pieniądze na emisję spotów telewizyjnych i wieszanie billboardów nie mają zamiaru reagować. Przypomnijmy, że fundacja jest finansowana przez 17 spółek, które w ciągu 10 lat zobowiązały się przekazać PFN 650 mln złotych. Wspomniana kampania miała kosztować ponad 8 mln złotych.
Komentarz spółek SP
„Puls Biznesu” poprosił fundatorów o komentarz. Do wyroku nie ustosunkowała się ani jedna spółka. Rzecznicy LOTOS-u, Polskiej Grupy Zbrojeniowej i Totalizatora Sportowego stwierdzili np., że nie będą oceniać działań fundacji w trakcie trwania umowy. PKO BP i Polski Holding Nieruchomości zrzuciły natomiast kwestię odpowiedzialności odpowiednio na radę i zarząd fundacji.
„Puls Biznesu” poprosił fundatorów o komentarz. Do wyroku nie ustosunkowała się ani jedna spółka. Rzecznicy LOTOS-u, Polskiej Grupy Zbrojeniowej i Totalizatora Sportowego stwierdzili np., że nie będą oceniać działań fundacji w trakcie trwania umowy. PKO BP i Polski Holding Nieruchomości zrzuciły natomiast kwestię odpowiedzialności odpowiednio na radę i zarząd fundacji.
Wcześniej PFN próbowała uciec od zarzutów o działanie niezgodnie ze swoim statutem. Fundacja po cichu usunęła fragment mówiący, że celem jest promocja wizerunku kraju i zastąpiła go formułką o podtrzymywaniu i upowszechnianiu tradycji narodowej, pielęgnowaniu polskości, czy upowszechnianiu w kraju i za granicą wiedzy o historii.