
Sieć obywatelska Watchdog Polska postanowiła dowiedzieć się, na jakich zasadach miasto Zakopane wydało 1,1 mln złotych na imprezę sylwestrową – chodzi o pieniądze przelane na konto Telewizji Polskiej. Odpowiedź, jaką dostała, może dziwić i szokować.
REKLAMA
Miasto Zakopane teoretycznie nie uchyliło się od odpowiedzi na to proste pytanie. Przysłało nawet całą umowę z Telewizją, zaznaczając w piśmie, że niektóre fragmenty mogą stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa – chodzi o TVP. Te fragmenty zamazano.
Problem w tym, że umowa przekazana przez Zakopane sieci obywatelskiej, jest zamazana praktycznie w całości. Ujawniono jedynie nic nie znaczące fragmenty – jej początek z nazwami podmiotów, kilka prawnych formułek i stronę z podpisami. Pozostałe strony zostały precyzyjnie zaczernione, by nie było widać żadnej literki.
Nie wiadomo więc za co Zakopane zapłaciło Telewizji Polskiej 1,1 mln złotych. Zresztą to nie sama kwota budzi wątpliwości, lecz fakt, że dwie publiczne instytucje próbują dość obcesowy sposób utajniać informacje, do których prawo ma każdy obywatel.
Watchdog Polska opublikowało dokumenty, jakie dostało od władz Zakopanego. Można się z nimi zapoznać pod tym linkiem.
Wcześniej organizacja zaangażowała się w ujawnienie wysokości wynagrodzeń pracowników NBP.
