Prezes krakowskiego sądu okręgowego, mianowana przez Zbigniewa Ziobrę, rozesłała do szefów wydziałów oraz prezesów podległych jej sądów rejonowych zaproszenia na szkolenie "jak poprawić wizerunek sądów". Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że szkolenie poprowadzi toruńska uczelnia należąca do Tadeusza Rydzyka. Szkolenie finansowane jest ze środków unijnych.
Zaproszenia na szkolenie do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zostały rozesłane w czwartek - informuje Onet. Szkolenie, realizowane ze środków unijnych, ma dotyczyć podniesienia kompetencji w zakresie komunikacji i negocjacji.
Szkolenie ma trwać dwa dni, a materiały, nocleg i wyżywienie mają być darmowe. Uczestnicy będą także mogli liczyć na zwrot kosztów dojazdów do Torunia. W lutym zaplanowano dwa terminy szkoleń, w kolejnych miesiącach - po cztery, pięć. W planach są terminy do końca roku.
Blisko 3 miliony złotych na organizację tego szkolenia toruńska uczelniadostała ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości. Kontrakt ten rozpoczął się w 2017 roku. Środki przekazane przez ministerstwo pochodzą ze środków unijnego Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój.
Krakowski sąd wyjaśnia, że rozesłanie zaproszenia na szkolenie to standardowa procedura. "Niniejsze zaproszenie jest zaproszeniem wskazanej Szkoły do udziału w szkoleniu, a nie zaproszeniem Prezesa Sądu Okręgowego do udziału w szkoleniu" - czytamy w oświadczeniu przesłanym do mediów przez rzeczniczkę krakowskiego sądu. Ponadto. "w analogicznej procedurze jak wskazane wyżej zaproszenie - nie rozróżniając oferentów - są przesyłane oferty szkoleń, które nie rodzą skutków finansowych po stronie Sądu"
"Najpierw zniszczyli wizerunek, teraz chcą go naprawiać"
Sędziowie przepytywani przez Onet zauważają, że naprawianie wizerunku sądów w sytuacji, w której Polska Fundacja Narodowa przygotowała kampanię oczerniania sędziów, jest kuriozalne. Co więcej, organizacja szkoleń za pieniądze Unii przez raczej nie pałającego miłością do Unii zakonnika wydaje się im zgrzytać.
Toruński zakonnik ostatnio coraz częściej pojawia się na ustach mediów. Założona przez niego fundacja jest organizacją pożytku publicznego, więc namawiał on do przekazania na jej rzecz jednego procenta podatków. Prosił on o namawianie innych do tego samego strasząc, że milczenie w tej sprawie stanowi grzech.
Uczelnia, własne media, ciepłownia geotermalna - to podstawy imperium biznesowego toruńskiego zakonnika. Ostatnio nazwisko Rydzyka pojawiło się także na "taśmach Kaczyńskiego"., Zdaniem austriackiego biznesmena jest on zaangażowany w budowę wieżowca na działce za hotelem Marriott, należącej do warszawskiej kurii. Budowa była krytykowana przez część mediów i ruchy miejskie. Do tej pory nie było wiadomo, że w przedsięwzięcie zaangażowany jest Tadeusz Rydzyk.