W poniedziałek 1 lipca 2019 roku w życie wchodzi ustawa o Pracowniczych Planach Kapitałowych. Zgodnie z jej założeniami oszczędności zgromadzone w tym programie będzie można zacząć wypłacać dopiero po przekroczeniu sześćdziesiątki. Jest jednak furtka, która pozwala sięgnąć po nie wcześniej.
W wyjątkowych sytuacjach, gdy poważnie zachorujemy, po pieniądze będziemy mogli sięgnąć wcześniej i wypłacić jednorazowo lub w ratach 25 proc. środków -
przypomina Fakt.pl. Co jednak najważniejsze, w takiej sytuacji nie trzeba będzie płacić podatku od zysków kapitałowych. To może być spore ułatwienie, zwłaszcza jeśli wiadomo że leczenie lub rehabilitacja będą długo trwać i będą kosztowne.
Ale uwaga: nie każda poważna choroba pozwoli na to, by po pieniądze sięgnąć. W ustawie o PPK znalazł się zamknięty katalog schorzeń, które umożliwiają wypłatę 25 proc. środków.
Co daje prawo do uszczknięcia PPK?
Można to zrobić w razie uzyskania orzeczenia o całkowitej, umiarkowanej lub częściowej niezdolności do pracy na okres co najmniej 2 lat, również w przypadku dziecka w wieku do 16 lat.
Drugą możliwość wypłaty daje choroba (również dziecka). Ich katalog jest zamknięty i obejmuje m. in: nowotwór złośliwy, udar mózgu, zawał serca, utratę kończyny, mowy, słuchu lub wzroku, bakteryjne zapalenie mózgu lub opon mózgowo-rdzeniowych, wirusowe zapalenie mózgu, stwardnienie rozsiane, gruźlicą, niewydolność nerek, chorobę Alzheimera lub Parkinsona oraz HIV.