
Libra, oficjalna kryptowaluta Facebooka nie spotkała się ze szczególnie ciepłym przyjęciem ze strony instytucji odpowiedzialnych za finanse. Według pierwotnych zapowiedzi, tzw. projekt Libra miał wejść w życie w czerwcu 2020 r. – jednak wygląda na to, że premiera kryptowaluty opóźni się. Powodem mają być właśnie wątpliwości wielu krajów dotyczące Libry.
REKLAMA
A wątpliwości te mogą w planach Facebooka sporo namieszać. Zarówno Francja, jak i Niemcy zapowiedzieli już bowiem, że postarają się zablokować w Europie nową kryptowalutę. Nic więc dziwnego, że nawet sam Facebook zaczął przyznawać, że wprowadzenie Libry może się opóźnić.
Jak zapewnił w rozmowie z agencją Reuters Bertrand Perez, dyrektor Libra Association, która ma walutę wprowadzić, "jeden czy dwa kwartały opóźnienia" nie będą z punktu widzenia Facebooka problemem.
– Ważniejsze jest, żebyśmy współpracowali z organami nadzorującymi i upewnili się, że popierają oni wprowadzane przez nas rozwiązania – stwierdził Perez.
Reuters zauważa jednak, że z wypowiedzi odpowiedzialnego za Librę w Facebooku Davida Marcusa wynika jednak, że amerykański gigant internetowy wciąż planuje wypuszczenie swojej kryptowaluty w przyszłym roku.
Kryptowaluta Facebooka - co to znaczy dla użytkownika?
Dla użytkowników serwisu to przede wszystkim łatwa możliwość szybkiego przesyłania sobie pieniędzy drogą elektroniczną oraz dokonywanie płatności za zakupy. Wszystko z poziomu serwisu.
Dla użytkowników serwisu to przede wszystkim łatwa możliwość szybkiego przesyłania sobie pieniędzy drogą elektroniczną oraz dokonywanie płatności za zakupy. Wszystko z poziomu serwisu.
Dodatkowo, jak donosił Wall Street Journal, Facebook poszukuje inwestycji wartych 1 miliard dolarów, aby zrealizować swój plan. W tym celu prowadził rozmowy z sieciami płatniczymi Visa i MasterCard na temat potencjalnego wsparcia.
